dorci - 2010-10-12 21:55:23

W końcu dopłynęli. Z daleka widać było wielką budowlę. Na sam widok jej rodzinnego domu przeszły ją dreszcze. Okolica należała do jednej z bogatszych dzielnic w Narodzie Ognia. Widać było same wielkie domy opływające w dostatek i luksus. W porcie łódź, którą dopłynęli znacznie różniła się od innych, które tam stały. W porównaniu do nich była bardzo mała i uboga. Ludzie tam chodzili w pięknie zdobionych strojach. Natychmiast kiedy tam dotarli założyła na siebie kaptur od swojego płaszcza tak, że zupełnie nie było widać jej twarzy. Spojrzała z lekkim uśmiechem na chłopaka mówiąc.
- Widzisz ten ogromny budynek. Tam właśnie mieszkam. A teraz czas będzie się rozstać. Co kol wiek będziesz robić życzę Ci powodzenia. Możemy się już nigdy nie spotkać zdajesz sobie z tego sprawę? Ale mam jednak nadzieje, że jeszcze się zobaczymy. Będziemy się wyróżniać trochę z tłumu. I chyba już się domyślasz czemu tak marudziłam na ten statek? Od razu ściąga uwagę. Uśmiech znikł z jej twarzy i natychmiast pobladła. Przez ten cały czas kiedy mówiła patrzyła z niepokojem na swój stary dom myśląc co nowego może jej przynieść.

www.shippuudenonline.pun.pl www.everquest.pun.pl www.fifaturnieje2v2.pun.pl www.wsu.pun.pl www.yitian2.pun.pl