Akunai/Layer Słońce pięknie wschodziło padając na skarpę kanionu. Zwierzęta poczęły się budzić do życia, a ptaki szybować pośród chmur. Kanion, wyżłobiony przez ocean dawno temu, widzieć można z lotu tych stworzeń. Ale, w niebie szybowało coś jeszcze... - Ah, wspaniały dzień na opis kanionu!- Rzekł Akunai. Ale tu pusto!- Rzeczywiście, nikogo tu nie było. - Schodzimy na dół! Uwaga!- Sterowiec zaczął opadać. - Hmm... Cicho tu...- Akunaia zaczął badać kanion, a Layer wziął koc i rozłożył go na skale. - Ah, ciepełko...- Layer rozłożył się na kocu...
|