Rhyden - 2010-11-12 17:49:38

Wojownicy Aickin wrzucili mnie do pustego pomieszczenia. Przepaliłem linę jedną ręką. Następnie ściągnąłem chustkę z ust i uwolniłem drugą rękę. Byłem już wolny. Moja ręka wyglądała bardzo źle, więc chustą którą miałem zawinięte usta, zawinąłem wokoło otwartej rany. Gdy wyważyłem drzwi nikogo nie było. Aickin sama była na swoim żeglowcu jak by wiedziała że się wydostane. Nie miałem sił by walczyć nie miałem pełnej siły a w Agnikaj nie pokonał bym silnej dziewczyny.
-Gdzie płyniemy?- spytałem.

www.ksm.pun.pl www.antybarca.pun.pl www.tyry.pun.pl www.zabimedrzec.pun.pl www.gronckyrecords.pun.pl