Agrael - 2011-09-21 17:28:44

Statek bez przeszkód opuścił port straż przybrzeżna nawet nie zatrzymali nas do kontroli. Aroganckie dupki. Tak czy siak działało to na korzyść Takeshiego.
Dzięki szybko udzielonej pomocy medycznej udało się uratować Takeshiego, zaniesiono go do jego kajuty w jego głowie kłębiły się różne myśli.
* Failing mnie powalił. Przełamał moje magie. Myślałem że juz po mnie. Prawie żałuje, że żyje.*
W tym momencie Takeshi obudził się i powoli zaczął zdawać sobie sprawę z tego co się stało. Był wściekły i jednocześnie załamany.
* Statek płynął w kierunku Narodu Ognia. Ludzie nie chcieli się do mnie zbliżać przez szacunek czy ze strachu. Sam nie wiem. Byłem całkiem sam. Reszta pasażerów nie wiedziała tego co ja. Nie zdawali sobie sprawy jaki los jest wstanie zgotować Failing wszystkim magom. Otrzymałem dar magii. Byłem potężny, przygotowany, i walczyłem ze wszystkich sił, ale to za mało. Musiałem to zmienić. Granice były zablokowane, a ja byłem poszukiwany. Musiałem się przekraść przez blokadę. Wiecie jak to jest kiedy zawiedziecie, ktoś wam wkopie, lub coś schrzanicie? Takie chwile określają kim jesteśmy. Pchają nas do rzeczy które wcześniej nie przyszły by nam na myśl i zmuszają do decyzji...Bez względu na cenę." Mimo że Takeshiemu udało się opuścić port wciąż był na wodach Królestwa Ziemi jego życie wciąż było w niebezpieczeństwie. Jednak teraz nie pozostało mu nic innego jak czekać i mieć nadzieję że wszystko pójdzie dobrze.

www.gronckyrecords.pun.pl www.zabimedrzec.pun.pl www.tyry.pun.pl www.antybarca.pun.pl www.cohorsnawi.pun.pl