Avatar - Legenda Aanga

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#16 2010-03-24 22:16:05

Sheball

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-02-23
Posty: 364
Punktów :   
Imię:

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Zaku

-Wiem. Ja też myślę o tym mieście, choć mi nie chce się wymiotować na jego widok, bo prawie codziennie je widuje.- Powiedział po czym założył ręce z tyłu głowy. " Mamy takie same zdanie o tym mieście, a więc ma jakieś przykre wspomnienia związane z nim."- Pomyślał po czym kiwnął głową i siadł po turecku. - No jedź.- Powiedział do dziewczyny. - Pewnie jesteś głodna. - Dodał.

Ostatnio edytowany przez Sheball (2010-03-24 22:16:32)


"Nie ma mioda, nie ma pomoca!"
"Nie umrzesz, aż do śmierci!"

Offline

 

#17 2010-03-25 07:28:51

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

-Dzięki że nas tak gościsz... - odpowiedziała na te nadzwyczajną gościnność.
Dobry dzień albo coś co jest okazją... On ma urodziny? Sam wsadziła rękę pod stół i zrobiła kubek z jakiegoś kawałka skały, a dokładniej ze swoich kamyków. Wlała do kubka wodę i napiła się. Nieco zaschło jej w gardle od tych pogawędek, więc na razie można było sobie dać spokój z jakimkolwiek mówieniem. Coś ostatnimi czasy za dużo osób ją i Shiro... To znaczy ją gościło.

Offline

 

#18 2010-03-25 14:05:48

Sheball

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-02-23
Posty: 364
Punktów :   
Imię:

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Zaku


Mały Koda podszedł bawić się z Toshiro, a gdy usłyszał gdy ktoś stawia coś na stole od razu podleciał do niego i wąchał co to jest.
-Mały. - Powiedział po czym wziął małego łośka szablozębnego na nogi i gładził jego małą czuprynkę przypominającą irokez, który po jakimś czasie ułożył się tak jak jego sierść. Zaku wstał, położył małego na ziemi i poszedł do kuchni. Wziął jabłko i wrócił do stołu, usiadł i zaczął bawić się nim.

~Triss
Powtórzenie, lepiej brzmi zdanie tak i tak jest poprawnie...
Niekiedy złe litery stawiasz - staraj się proszę pisać dobrze.
Np. "Podszedł bawił się..." - Dziwnie dość sformułowane, także poprawiłam.

Ostatnio edytowany przez Sheball (2010-03-25 14:24:32)


"Nie ma mioda, nie ma pomoca!"
"Nie umrzesz, aż do śmierci!"

Offline

 

#19 2010-03-25 17:01:01

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

"Uff" - odetchnęła w myślach, kiedy zauważyła że chłopak cudem nie zauważył Magii Ziemi. Była to wpadka której nie należało powtarzać po raz drugi. Nie jadła już nic więcej, bo zależało jej tylko na zwilżeniu ust i gardła. Co do tego miasta i komentarza chłopaka... Wreszcie ktoś poza nią nie cierpi tego miasta. A nienawiść rosła z każdą minutą. Dopadnie kiedyś ojca i osobiście dopilnuje żeby ktoś ściął mu głowę. Albo sama mu ją zetnie. Tak żeby cierpiał jak najwięcej. Nie rozumiał ile było łez wylanych w poduszkę przez niego... Dopadnie całą rodzinkę i zabije tak żeby umierali długo i z bólem.

Offline

 

#20 2010-03-25 17:24:27

Sadness

Gość

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Podszedłem do dziewczyny i siadłem przy niej. Patrzyłem chwilkę na małego Kodę i uśmiechnąłem się do niego.
Zerknąłem kątem oka na Sam.
-Idę się przejść.-Powiedziałem do wszystkich i wstałem. Podrapałem się po głowię i wyszedłem z domku. Zerknąłem jeszcze w stronę domu i szedłem w głąb lasu.

Ostatnio edytowany przez Devil (2010-03-25 17:31:42)

 

#21 2010-03-25 18:15:03

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

-Specyficzny... Bardzo często się przechodzi- powiedziała Sam do chłopaka. Tak, miał takie, a nie inne upodobania... Ale za to  go lubiła. Nawet chyba więcej niż lubiła. On był jej jedynym " przyjacielem " . Tak chyba jemu się wydawało. Ale ona darzyła go uczuciem większym niż przyjaźń. Może się wreszcie domyśli że to co powiedziała w Ba Sing Se to nie był głupi żart, tylko szczera prawda. Ostatnimi czasy nie ignorował jej zbyt bardzo. Pozwolił jej ze sobą iść, mimo iż Sam wiedziała doskonale że jest mu tylko kulą u nogi.

Offline

 

#22 2010-03-25 18:28:45

Sheball

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-02-23
Posty: 364
Punktów :   
Imię:

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Zaku


-Dobrze mu to zrobi. Sam też często się przechodzę.- Powiedział poprawiając swoją koszule na barku. Dał jabłko Kodzie, a on zamerdał tylko swoim malusim ogonkiem, wziął jabłko i podszedł do Sam. Siadł przy niej i jadł swój przysmak.
-Chyba Cię polubił.- Dodał i uśmiechnął się do dziewczyny. Zrobił okrężne ruchy prawą ręką i założył ręce na głowę. Dziwiło jednak Zaku, że ten chłopiec jest taki niski. "Za pewnie urośnie jeszcze."- Myślał na temat chłopaka. Poprawił swoje nogi i przestał myśleć o Toshiro.

Ostatnio edytowany przez Sheball (2010-03-25 18:47:37)


"Nie ma mioda, nie ma pomoca!"
"Nie umrzesz, aż do śmierci!"

Offline

 

#23 2010-03-25 18:42:04

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

-Rzeczywiście- powiedziała i pogłaskała Kodę po głowie. Dużo osób które spotykała miało zwierzęta. Księżniczka miała Weshiego, Mortred miał Teslina, a ten chłopak miał Kodę. Nie to że Sam nie lubiła zwierząt, ale czasami... Lepiej mieć swoje kamienie, które za pomocą Magii Ziemi zamienią się w kubek bądź byle jaki mieczyk. Zwierzę możesz tylko zabić, a jeśli zabijasz swoje to od razu wszyscy robią aferę jaka to jesteś zła. W Ba Sing Se, a raczej w tym co po nim pozostało nie dało się kupić niczego. Jeszcze za czasów kiedy mieszkała w Narodzie Ognia miała swojego własnego jastrzębia pocztowego.  Szybko dostarczał wiadomości i mapy, był bardzo wydajny.
Ale po kilku miesiącach dostał go Indy i koniec bajki. Potem już tylko stałe przeprowadzki... Ale przydałby się jej ten jastrząb pocztowy.

Offline

 

#24 2010-03-25 18:55:25

Sheball

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-02-23
Posty: 364
Punktów :   
Imię:

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Zaku

Chłopak rozciągnął się i wstał.- Będziesz jadła?- Zapytał zakładając ręce na głowę i uśmiechając się do jego łosia szablozębnego. Mały wydawał się taki słodki z jabłkiem w pyszczku, a szczególnie z tą jego czuprynką, która co chwila znów się pojawiała. Spojrzał się na podłogę, a potem na kuchnie. Wzruszył ramionami i oczekiwał odpowiedzi Sam.


"Nie ma mioda, nie ma pomoca!"
"Nie umrzesz, aż do śmierci!"

Offline

 

#25 2010-03-25 19:07:47

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

-Było dobre... Dziękuje ci za wspaniały posiłek- odparła Sam. Tak naprawdę wypiła całą wodę, nic nie zjadła. Schowała kubek do torby, uważając żeby chłopak niczego nie zauważył. Póki co lepiej było się nie zdradzać z tożsamością Maga Ziemi. To mogło być ryzykowne... Okaże się potem że to jakiś łowca Magów Ziemi albo jeden z agentów Dai Lee który zaraz odeśle ją z papierem w ustach i kajdankach do Narodu Ognia. Lepiej będzie jeśli trochę przystopuje z pytaniami.

Offline

 

#26 2010-03-25 19:24:28

Sheball

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-02-23
Posty: 364
Punktów :   
Imię:

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Zaku


-Nie ma za co.- Chłopak kiwnął głową i wziął wszystkie talerze itd. Zaniósł je do kuchni i postawił je na szafie.
Wrócił do dziewczyny, siadł przed nią i założył ręce z tyłu głowy.
-Szczerze mówiąc. Przydałby mi się spacer.- Dodał patrząc na małe okno, w którym było widać niewielkie drzewo, które Zaku zasadził gdy porwali mu brata (tak na pamiątkę).


"Nie ma mioda, nie ma pomoca!"
"Nie umrzesz, aż do śmierci!"

Offline

 

#27 2010-03-25 19:46:16

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Tak... Spacery. Jakaś mania ogarnęła ich wszystkich...
-Chętnie się przejdę na jakiś spacer- powiedziała. Nie wiadomo czemu tak powiedziała. Może z czystej grzeczności.

Offline

 

#28 2010-03-25 20:00:55

Sheball

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-02-23
Posty: 364
Punktów :   
Imię:

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Zaku

-Koda musi pobiegać.- Powiedział do dziewczyny i wstał. Koda zjadł już całe jabłko, wyniósł je na dwór i zostawił w krzakach. Zaku wsadził ręce do kieszeni i wyszedł z chatki. Spojrzał w zaciemniające się niebo i podrapał się prawą ręką w czoło. " Jest późno."- Pomyślał po czym wyciągnął zwój zegarek, który nie działał w nocy. Wbiegł do domu i wszedł do swojego warsztatu. Położył swój zegarek, wyszedł przed dom i czekał na dziewczynę.


"Nie ma mioda, nie ma pomoca!"
"Nie umrzesz, aż do śmierci!"

Offline

 

#29 2010-03-25 20:16:51

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Wyszła z domu chłopaka.  Natychmiast poczuła jakieś wibracje które mogły ją zaprowadzić do Toshiro. Chciała z nim trochę porozmawiać... Podążyła za źródłem tego miarowego uderzania stóp o ziemię. Gdyby chodził w wodzie lub pomiędzy płomieniami trudniej było by go namierzyć. Odeszła od chłopaka i od Kody w głęboki lasek.
- Idę pospacerować z Toshiro.

Offline

 

#30 2010-03-25 21:24:34

Sadness

Gość

Re: Las Niedaleko Ba Sing Se - część północna.

Gdy szedłem w stronę ogromnego drzewa, kopałem w liście, które akurat miałem pod nogami.
Odwróciłem się na chwile, bo nie miałem ochoty iść dalej. Zacząłem iść w stronę domku chłopaka.
Zastanawiając się nad jednym. Czemu nie jestem magiem. Moja mama była magiem i ojciec, a mimo to nie jestem magiem. No ale trudno, stało się. Wzruszyłem ramionami i szedłem już na górkę, gdy zobaczyłem Sam.

Ostatnio edytowany przez Devil (2010-03-25 21:25:50)

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dbnet.pun.pl www.jandbtranss.pun.pl www.isthari.pun.pl www.battleofimmortals.pun.pl www.naruto-forum-all.pun.pl