Przez jakiś czas przechadzał się po południowej części w poszukiwaniu potrzebnego jedzenia na podróż przyglądając się w listę co miał kupić.
- Hmm dobra muszę kupić 3 arbuzy 2 jabłka kilka śliwek kilka winogron i pomarańcze. - Powiedział.
Kiedy kupował wszystko zauważył jakieś 2 dziewczyny i widocznie rozmawiały o czymś podszedł do nich.
- Witajcie. Powiedział do nich.
Offline