Avatar - Legenda Aanga


#31 2011-01-02 17:33:52

Daughter

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-10-11
Posty: 206
Punktów :   
Zainteresowania: Pisanie wierszy :3
Imię: Agata
Żywioł: Ogień.
Wiek: Odpowiedni do wagi i wzrostu

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Aickin

- Tym tchórzą się należało... - rzuciła zimno Aickin i spojrzała na jednego z leżących, nieprzytomnych. - Szczyt strachu. Sześciu na jednego! Pff...
Przy tych słowach splunęła na ciało i lekko je kopnęła. Odwróciła się spoglądając na czarnowłosą. Poświęciła ułamek sekundy na zmierzenie jej wzrokiem. Zacisnęła usta. Nieznajoma nie podobała się blondynie. Miała... Za grzeczny strój. W ogóle była za grzeczna. Ai złapała chłopaka mocniej za włosy, a targając go po ziemi, zrobiła kilka kroków w stronę.
- Wątpię, by nam się przydała... Poradziłyśmy sobie nieźle. Ba, znakomicie. Widać te szumowiny nie umiały zbytnio walczyć... A z Twoją i moją magią - to była bułka z masłem. A właśnie... - jej krwistoczerwone oczy przeniosły się na nieznajomą szatynkę - Co taka jak ty robi w takim miejscu, hę? Przeciętni ludzie widząc takie pobojowisko szybko by uciekli. - na chwilkę się zatrzymała. - Jesteś magiem?


http://desmond.imageshack.us/Himg818/scaled.php?server=818&filename=syga.jpg&res=medium

Offline

 

#32 2011-01-02 21:12:47

 TheKatasuki

Użytkownik

8408139
Call me!
Skąd: Europa,Polska,Śląsk,Tychy
Zarejestrowany: 2009-07-31
Posty: 2262
Punktów :   
WWW

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

- Wątpię w to, że jestem przeciętnym człowiekiem. - Powiedziałam, szczerze. I popatrzyłam na nieznaną mi blondynkę. - Jestem magiem. - Dodałam i spojrzałam na sześciu zbójów. - Jeśli chodzi o nich, to już od kilku dni, próbowałam ich złapać. Jednak zawsze przychodziłam za późno. Cieszę się, że w końcu ktoś zakończył ich terror w tym miasteczku.


http://profile.blog.yam.com/p/e/pexrfy/index.jpg
Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Przez noc droga do świtania -Przez wątpienie do poznania -Przez błądzenie do mądrości -Przez śmierć do nieśmiertelności.

Offline

 

#33 2011-01-03 09:32:33

Daughter

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-10-11
Posty: 206
Punktów :   
Zainteresowania: Pisanie wierszy :3
Imię: Agata
Żywioł: Ogień.
Wiek: Odpowiedni do wagi i wzrostu

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Aickin

- Powiem Ci, że mało mnie obchodziło co robili, a czego nie... - powiedziała Ai i schowała sakiewkę ze złotnikami do kieszeni płaszcza rozpiętego i zarzuconego na ramiona. - Ważne, że mogłam powalnyć, skopać kogoś no i jeszcze on... - tutaj szarpnęła trzymanego chłopaka za włosy, a ten jęknął.
- Z nim się też zabawię. Panna - mag dwóch żywiołów, hm?... - dodała po chwili.
- Myślisz, że nie rozpoznałam tego stroju, tej twarzy? Wiele o tobie słyszałam. Katasuki, mam rację? Wiesz... Nie ukrywam, że Twój talent nieźle namącił co niektórym. No, pięknie... Ale mniejsza z tym. Chodźmy, bo czas się nagli, ściemnia się.
Spojrzała w niebo, odwróciła napięcie i zaczęła iść ciągnąc po ziemi szatyna.


http://desmond.imageshack.us/Himg818/scaled.php?server=818&filename=syga.jpg&res=medium

Offline

 

#34 2011-01-06 21:00:15

 Vendie

Historia mnie uniewinni.

22151300
Zarejestrowany: 2010-03-29
Posty: 547
Punktów :   

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Juan

  Lekko podniosła brwi, słysząc o magu dwóch żywiołów. Kiedyś o niej słyszała. Może kilka lat temu. Teraz nagle sobie o tym przypomniała. Za tym ruszył tok innych wspomnień, takich jak okaleczenie swojego wuja, gdy ten powiedział tuż po tym, jak psycholog oznajmił o "dolegliwości" Juan, że może lepiej oddać ją do adopcji.
Dziewczyna uszyła za Aickin.

Offline

 

#35 2011-01-12 16:30:23

Daughter

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-10-11
Posty: 206
Punktów :   
Zainteresowania: Pisanie wierszy :3
Imię: Agata
Żywioł: Ogień.
Wiek: Odpowiedni do wagi i wzrostu

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Aickin

Aickin włożyła ręce w kieszenie spódniczki i spojrzała na Juan. Szła obok niej.
- Powiedz mi coś o sobie, proszę... - powiedziała i skręciła na główną ulicę. Ludzie przyglądali się jej. Ciągnęła wszak za sobą po ziemi nastolatka trzymając go za włosy. Nie zwracała najmniejszej uwagi na jego jęki. blondyna z daleka dostrzegła karczmę.


http://desmond.imageshack.us/Himg818/scaled.php?server=818&filename=syga.jpg&res=medium

Offline

 

#36 2011-01-12 19:50:50

 Vendie

Historia mnie uniewinni.

22151300
Zarejestrowany: 2010-03-29
Posty: 547
Punktów :   

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Juan

  Odwróciła wzrok w stronę Aickin, po czym znów spojrzała na ziemię.
- Co mogę o sobie powiedzieć..? Moje imię już znasz. Mam piętnaście lat. Właściwie nie wyróżniam się niczym szczególnym, oprócz tego, że jestem chorą psychicznie arystkokratką, trzymającą w torbie drogą biżuterię. Teraz twoja kolej.
Spojrzała przed siebie i zauważyła, że są coraz bliżej karczmy.

Ostatnio edytowany przez Vendie (2011-01-12 19:59:17)

Offline

 

#37 2011-01-12 20:12:01

Daughter

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-10-11
Posty: 206
Punktów :   
Zainteresowania: Pisanie wierszy :3
Imię: Agata
Żywioł: Ogień.
Wiek: Odpowiedni do wagi i wzrostu

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Aickin

Otworzyła drzwi karczmy i weszła do niej.
- Moje imię również znasz. Tak się składa, że jestem od Ciebie starsza. O rok. Mam szesnaście lat. Jestem jedynaczką wychowywaną na wyspie moich rodziców. Mieszkam w wilii, mam służbę i takie tam bzdety. Jesteś chora psychicznie? O, to niezły z nas duet... Ja jestem chora na sadyzm. Bynajmniej tak ludzie twierdzą.
Tutaj stanął jej przed oczami widok Rhydena i jego oderwanych paznokci...


http://desmond.imageshack.us/Himg818/scaled.php?server=818&filename=syga.jpg&res=medium

Offline

 

#38 2011-01-12 20:35:18

 Vendie

Historia mnie uniewinni.

22151300
Zarejestrowany: 2010-03-29
Posty: 547
Punktów :   

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Juan

  Weszła zaraz za Aickin. Zajęła miejsce przy wolnym stole. Po chwili przyszedł kelner. Gdy zauważył, że Aickin znęca się nad nastolatkiem, odskoczył do tyłu. Pewnie uznał je za kryminalistki, więc postanowił się nie wtrącać.
- Co chcesz z nim zrobić, Aickin? - spytała, spoglądając na chłopaka, którego dziewczyna trzymała za włosy. Kelner wciąż stał przy stoliku, zdruzgotany tym widokiem.

Offline

 

#39 2011-01-12 20:51:54

Daughter

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-10-11
Posty: 206
Punktów :   
Zainteresowania: Pisanie wierszy :3
Imię: Agata
Żywioł: Ogień.
Wiek: Odpowiedni do wagi i wzrostu

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Aickin

Blond dziewczę wepchnęło chłopaka pod stół i tam ścisnęła go nogami, by nie uciekł. Ręce położyła na stół, otwarła dłonie. Spojrzała na kelnera.
- Przepraszam, za niego.. Dużego kłopotu nie zrobi - powiedziała i wymusiła uśmiech. Następnie popatrzyła na Juan, gdy ta zadała jej pytanie.
- Zabiorę go na statek. A potem? Zastanowię się... - kątem oka spojrzała na kelnera. Dobrze wiedziała, co zrobi chłopakowi, jednak nie chciała przestraszyć mężczyzny.


http://desmond.imageshack.us/Himg818/scaled.php?server=818&filename=syga.jpg&res=medium

Offline

 

#40 2011-01-12 21:09:25

 Vendie

Historia mnie uniewinni.

22151300
Zarejestrowany: 2010-03-29
Posty: 547
Punktów :   

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Juan

  Nie chciałabym być teraz na jego miejscu. - pomyślała. Uśmiechnęła się do dziewczyny, po czym zerknęła na kelnera.
- Dla mnie herbata. Jaśminowa. Z plasterkiem cytryny. I jeszcze makaron. Do tego lody waniliowe. A co dla ciebie? - spytała.

Offline

 

#41 2011-01-13 15:47:04

Unimor

Mag Ognia

12557017
Zarejestrowany: 2009-10-30
Posty: 58
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Piru

Chłopak wędrował w poszukiwaniu przygód. Zauważył karczmę. Wszedł do niej po czym usiadł nie opodal pięknej dziewczyny.
Podobno aby poderwać dziewczynę, trzeba na nią coś "przez przypadek" wylać. Potem pocałunek i żyją długo i szczęśliwie... Hmmm. Spróbuje - Pomyślał Piru. Zamówił herbatkę i potknął się o stolik wylewając na dziewczynę(Aickin) herbatę.

-Ojejku, przepraszam. To dla tego że zgubiłem się w twych pięknych oczach, madam.


http://imghost.graffika.pl/battles/6cc9dde500d1685c622c01bec867e2c3.png

Offline

 

#42 2011-01-13 16:06:20

Daughter

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-10-11
Posty: 206
Punktów :   
Zainteresowania: Pisanie wierszy :3
Imię: Agata
Żywioł: Ogień.
Wiek: Odpowiedni do wagi i wzrostu

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Aickin

Dziewczyna otworzyła szeroko oczy i zrobiła się naraz czerwona. Z gniewu...
- Idiota! - wrzasnęła wściekła. - Widziałeś coś narobił?! - i spoliczkowała chłopaka z całej siły. Szybko się odwróciła i spostrzegła, że chłopak, którego trzymała pod stołem zaczął biec w stronę wyjścia. Blondyna skoczyła, pobiegła po stolikach i zagrodziła mu drogę stając między drzwiami, a nim. Skumulowała na jednej ręce kulę ognia i, przytrzymując szatyna, przyłożyła mu ją do szyi. Wrzasnął i padł nieprzytomny. Ta kopnęła go jeszcze kilka razy wyładowując złość spowodowaną mokrą bluzkę. Wróciła do stolika wrzucając nieprzytomnego pod niego. Warknęła.
- Dla mnie ryż z polewą truskawkową. I sok pomarańczowy... - rzuciła do wystraszonego kelnera nawet na niego nie patrząc.


http://desmond.imageshack.us/Himg818/scaled.php?server=818&filename=syga.jpg&res=medium

Offline

 

#43 2011-01-13 16:24:30

Unimor

Mag Ognia

12557017
Zarejestrowany: 2009-10-30
Posty: 58
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Piru

Kur... Nie wypaliło... Może będę szczery.- Pomyślał lekko przestraszony Piru. Podszedł do dziewczyny.
- Bo ja tylko... Eh- Ten teges... Bo... Chciałbym się... Kurde spieprzyłem...  Dobra no to nic... To przepraszam. Na razie! - Smutny chłopak nie mógł się wysłowić i poszedł do swojego stolika. Stworzył kulkę ognia na ręce ze złości. Po czym zamknął pięść.


http://imghost.graffika.pl/battles/6cc9dde500d1685c622c01bec867e2c3.png

Offline

 

#44 2011-01-13 16:35:44

Daughter

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2010-10-11
Posty: 206
Punktów :   
Zainteresowania: Pisanie wierszy :3
Imię: Agata
Żywioł: Ogień.
Wiek: Odpowiedni do wagi i wzrostu

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Aickin

Gdy kelner przyniósł zamówienie, dziewczyna wzięła do ręki sok pomarańczowy. Wytworzyła ogień i podgrzała go dość mocno. Był bardzo gorący... Postawiła go na powrót na stolik i wstała. Zlokalizowała gdzie siedzi chłopak, który wylał na nią herbatę, wzięła zamach i rzuciła w niego szklanką z gorącym napojem. Następnie usiadła i zarzuciła nogę na nogę.


http://desmond.imageshack.us/Himg818/scaled.php?server=818&filename=syga.jpg&res=medium

Offline

 

#45 2011-01-13 16:42:41

Unimor

Mag Ognia

12557017
Zarejestrowany: 2009-10-30
Posty: 58
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Portowe miasteczko Sa Mi Lin

Piru


Uderzenie trochę bolało Piru.
-No co jest? - Powiedział młody Sek i podszedł do dziewczyny.
-No bo ja chciałem po prostu spytać czy byś się ze mną umówiła, ale wylanie gorącej herbaty nie było mądrym sposobem... - Powiedział skrępowany Chłopak skulając głowę. Zaczęły mu się przez około 3 sekundy palić ręce, po tym czasie przestały.


http://imghost.graffika.pl/battles/6cc9dde500d1685c622c01bec867e2c3.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.stara-gwardia.pun.pl www.souleaterforumgame.pun.pl www.reggae.pun.pl www.bezplatne.pun.pl www.awfpoznan.pun.pl