Mag Wody
Mi najbardziej podchodzi kolor fioletowy, potem błękitny.
Offline
Ja trochę zmieniłam upodobania swoje...
Bardzo podoba mi się kolor niebieski, błękitny - ogólnie odcienie niebieskiego koloru. Jeszcze czerwony... I właściwie chyba tyle góruje, tak, to wszystkie kolory lubię - do różu też niczego nie mam, ale jak na obecną chwilę, nie noszę wielu rzeczy koloru różowego.
Offline
Racja - połączenie koloru czarnego z różowym dobrze się sprawdza. Ostatnio "nabyłam" taką bluzę, dopiero wczoraj właściwie. Uważam, że wygląda świetnie - nie jest przesadzone z różowym, co jest dobre i wygląda fajnie. Właściwie ten róż jest bardzo ciemny, jednak sprawdza się oczywiście tak samo dobrze.
Offline
Użytkownik
U mnie to wypada tak:
- niebieski: oznaka słabości, zamieszania, wiecznego skupienia. Niebieski zawsze kojarzył mi się z morzem, a woda to mój naturalny żywioł, więc przepadam za blue.
- czarny: jak ciemna otchłań rozpaczy, pogrążony umysł, ale i ukryta głęboko radość.
- zielony: opanowanie, walka ze sobą i radość z życia. - no może te cechy nie za bardzo do mnie pasują, ale co tam...
Offline
Czerń ( uwielbiam ten mroczny kolor ), fiolet i bordowy .
Offline
Zielony, zielony, zielony! Ach, uwielbiam!
Bardzo lubię też żółty, chociaż mniej niż zielony. A kiedy byłam w przedszkolu uwielbiałam róż, a teraz go nie lubię. Przynajmniej nie w dużych ilościach.
Offline