Użytkownik
- No to kto pokona mistrza - zapytałam i usłyszłam wyzwanie z ust Sasuzu
-Prześcignę Cię z zamkniętymi oczmi
-Możę lepiej nie bo jeszcze przegrasz i się obrazisz - powiedziałam ale on nie dawał za wygraną wiec się zgodziłam i tak jak przewidziałam wygrałam
Offline
Gość
- Ej, Sasuzu. Powiedz, ty jesteś jakimś magiem? ;>
Użytkownik
-Tak jestem magiem Wody i ognia tak jak Katasuki
Offline
Gość
- Oho! Która to godzina! Ja juz muszę lecieć! - spostrzegłam się - Papi
Wyszłam z wody i wsiadłam na Appę.
- Hop, hop!
Odleciałam.
Użytkownik
- Wiecie co my też już lecimy bo mamy cos do załatwienia - powiedziałam i pociągnełam Sasuzu za rękę
- Co ty gadasz powiedział nie mamy nic do roboty możemy tu..- w tym momencie wywołałam ogien na mojej dłoni tak, że poparzyłam Sasuze i powiedział - Aha no tak jeszczę mielismy zrobic to to ..
-My już poprostu idziemy- powiedziałm i poszliśmy gdy za nami nie było widac przyjaciół Sasuzu powiedział zezłoszczony
-Nie musiałaś używac magi ognia
- Wiesz co przestań tyle gadac bo ja ciągle słyszę tylko Bla, Bla, Bla. A tak wogólę to mamy sprawę do załatwienia nie pamiętasz - zapytałam
-Aha no, rzeczywiście Garey i Yudi
- No właśnie więc rusz się wreszcie
Matko!Piszę się RZeczywiście,nie Żeczywiście ;O
//Mr.Beniak
Ostatnio edytowany przez Dianka-Katara (2009-08-23 20:03:34)
Offline
;(
Wreszcie doszedłem ze wszystkimi bambetlami (chyba tak się to pisze ^^)
i... już nikogo nie było
-To nic
Rozłożyłem parasol,leżak,parawan.
Wyjąłem sobie z torby wodę z lodem i cytryną..
-Ohh to odświeżenie
i zacząłem się opalać
Offline
Doszedłem do plaży i powiedziałem
- Cześć wszystkim.
Offline
Wskoczyłem do wody i zanurkowałem,po chwili się wynurzyłem i spojrzałem na niebo.
Offline
Offline
Wyszedłem z wody,i położyłem się na leżaku
Offline