Avatar - Legenda Aanga

- Chciałabym jeszcze zobaczyć, czy masz dobry wzrok tak jak koty... ale nie da się tego sprawdzić jest tu za jasno. - Powiedziałam. - Czy w nocy dobrze widzisz? - Zapytałam.

-Czy ty ją trenujesz czy traktujesz ją jak królika doświadczalnego.-Zaśmiałem się.

-Nie zrozum mnie źle to był tylko żart...chyba nie potrzebny.-powiedziałem siadając.

- Chcę jej po prostu pomóc - Powiedziałam. - Nie wiadomo kiedy i gdzie mogą na Ciebie napaś jakieś zbiry... Coś o tym wiem... - Dodałam Ciszej. - Wracając do sprawy obudź się kiedyś w nocy i sprawdź, to może być twój plus przy walce w nocy, jaskini lub czymś podobnym. Teraz nie chcę mi się iść do najbliższej jaskini. - Znowu wpadł mi do głowy pewien pomysł. - Ale możemy sprawdzić coś innego... Sheball. - Zwróciłam się do chłopaka. - Mam do Ciebie prośbę, czy mógłbyś wytworzyć w tym jeziorku słupek? Taki, żeby można na nim ustać na jednej nodze... - Teraz mówiłam już do Shugy. - Koty umieją zachować świetną równowagę i są zwinne. Sprawdzimy te dwie rzeczy, ale z jeszcze jednym małym utrudnieniem. - Znowu pokazałam opaskę.

- Oczywiście, Dziękuje. - Powiedziałam i uśmiechnęłam się. - Shugy stań na jednym z tych słupków.

-Ej, a ja ?? Co mam robić ?-powiedziałem wstając podrapałem się w tył głowy i uśmiechając się łobuzersko.

Ostatnio edytowany przez Sheball (2010-03-04 19:21:43)

czując z różnych stron "napastnika" podskoczyłam do góry gdy słyszałam jak kule się o siebie uderzyły pewnie stanełam na słupku