Avatar - Legenda Aanga


#136 2010-06-28 19:37:31

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Plaża

-Co się śmiejesz? Nie miałam żadnego wyjścia- wzruszyła ramionami. Podbiegła do Mortreda, celując pięścią w jego brzuch. Zamierzała uderzyć w to miejsce, ale nie spodziewała się że chłopak jej pozwoli. Tak, Sam była dziewczyną bez zahamowań. Mogła pobić tak samo i Shiro. Ten brak żadnych granic sprzyjał w walce, ale w kontaktach międzyludzkich był nieprzydatny. Co widać na przykładzie Mortreda.

Offline

 

#137 2010-06-28 19:45:47

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Plaża

Mortred

Gdy biegła w jego stronę, stał w miejscu. Spuścił rękę i czekał, aż dobiegnie. Łobuzerski uśmiech zagościł na jego twarzy. Złapał pięść Sam, odbił się nogami od ziemi i przeskoczył za nią, w odpowiednim momencie puszczając jej dłoń.* Szybko schylił się i próbował ją podciąć. Obok właściwie niczego takiego jak kamień nie było, więc nic poważnego się nie stanie. Co prawda, Sam była od niego kilka lat młodsza, ale była bardzo silna i sprytna.

*Zgodę mam x]

Offline

 

#138 2010-06-28 19:53:54

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Plaża

Potknęła się o nogę Mortreda i wylądowała na ziemi. Nabrała jej w dłoń i sypnęła chłopakowi w twarz. Konkretniej w oczy, bo oślepiony człowiek nie walczy aż tak dobrze. Wiedziała jak to wszystko działa. Walczyła dużo z silniejszymi chłopakami od Mortreda i wygrywała.

Offline

 

#139 2010-06-28 19:59:26

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Plaża

Mortred

Nie zdążył się jeszcze podnieść, gdy ta sypnęła mu w w oczy ziemią. Niedobrze... Trzeba szybko coś zrobić. Z zaciśniętymi na razie oczami, podniósł się szybko i odskoczył kawałek do tyłu. Nie miał zamiaru dać za wygraną, nie miał zamiaru w żadnym wypadku się poddać. Ręką zasłonił oczy i przetarł je, ale w tym momencie jeszcze nic nie widział. Pokrył się cały płomieniami na wszelki wypadek. Jego własny ogień go nie parzył, więc mógł przecierać oczy, które był i tak zamknięte.

Offline

 

#140 2010-06-28 20:06:45

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Plaża

Wyrwała z ziemi jakąś skalną płytę. Ciężka była, więc podniesienie jej za pomocą magii ziemi kosztowało sporo wysiłku, ale nie zamierzała dać za wygraną i spróbować czegoś innego. Upuściła ją na Mortreda, odsuwając się od niego, bo płyta mogła równie dobrze przygnieść jej stopy. Jakby się coś miało stać, to by zdjęła z niego te skalną płytę. Zastanawiała się czy było to dobrym wyjściem, ale jeśli chodzi o walkę to tak. W pozostałych sprawach nie za bardzo.

Offline

 

#141 2010-06-28 20:19:05

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Plaża

Mortred

Przetarł oczy raz jeszcze i otworzył je. Zamrugał. Mógł normalnie patrzeć. Poczuł jakieś mocne uderzenie na głowie. Zacisnął zęby i powieki. Wysunął szybko ręce do góry. Najwyraźniej Sam już zaatakowała. Trzymał coś w stylu płyty. Tak... Skalna płyta. Była bardzo ciężka. Po jego twarzy spłynęła kropla potu. Jedno oko, prawe, otwarł, ale drugie miał wciąż zamknięte. Miał lekko zgięte nogi i mocno napięte mięśnie rąk. Myślał, czy zraniło go to, czy nie, bo bolało bardzo. Jak taka płytą się dostanie, to bezbolesne to jednak nie może być. Ale bólem się nie przejmował. Płomienie, które go pokrywały, zniknęły. Wyrzucił ją w bok i zgiął się nieco. Dyszał, bo jednak się zmęczył. Dotknął dłonią miejsce, w które uderzyła płyta, a był to szczyt głowy. Potrzymał przez moment i spojrzał na swoją dłoń. Krew? Strasznie malutka ilość, praktycznie w ogóle. I dobrze, nie powinno krwawić. Zamknął na moment oczy i otworzył je. Spojrzał na Sam. Zacisnął prawą dłoń w pięść i zaczął biec w jej stronę.

Offline

 

#142 2010-06-28 20:25:45

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Plaża

Była dość zmęczona po podniesieniu tej skalnej płyty, więc osłoniła się tylko rękami i czekała na to co zrobi Mortred. Ten ruch bynajmniej nie powinien powodować takiego zmęczenia, ale ta płyta była ciężka. Później powinna przeprosić chłopaka, za to że zwaliła mu na głowę skałę. W każdym razie teraz pozostało tylko czekać i zbierać siły. Jeśli ją uderzy to rewanż zostawi się na później.

Offline

 

#143 2010-06-28 20:38:59

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Plaża

Mortred

Uderzył, choć nie z całej siły, w jej ręce. W sumie zdziwiony był, że się nie broni, nie atakuje, ni nic.
- Zmęczona? Nie Ty jedna. - Powiedział do niej. Zsunął pięść z jej rąk. Ręce już go bolały, bo płyta była bardzo ciężka. Spojrzał na swoją prawą dłoń. Napiął ją, ale tylko na moment, bo było to nieco bolesne.

Offline

 

#144 2010-06-28 20:45:17

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Plaża

Ah, Mortred... Jaki ty jesteś przewidywalny. Natarła na niego serią szybkich ciosów. Najpierw walnęła go w brzuch, później w twarz i w okolice żeber. Nie udawała swojego zmęczenia, jednak Mortred szybko wpadł w tą niezamierzoną pułapkę. Czy go trafiła? Próbowała wycelować, tak aby trafić.

Offline

 

#145 2010-06-28 20:50:52

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Plaża

Mortred

O tym nie pomyślał. Nic... Człowiek uczy się na błędach. W brzuch dała radę go uderzyć. Resztę udało mu się uniknąć. Przez tamto uderzenie zgiął się. Jej nie miał zamiaru tam uderzać, bo miała niemałą ranę. Szybkimi ruchami, próbował złapać jej ręce i zablokować.

Offline

 

#146 2010-06-28 21:10:10

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Plaża

Spod ziemi wysunęła się skała, na której stała Sam. Teraz Mortred mógł obściskiwać skałę, a nie dziewczynę. Skała znów zniknęła pod ziemią, a ona wypchnęła rękę w stronę Mortreda, była daleko od niego. Szybowała na niego jakaś kopuła(pamiętacie jak Jet zginął? Został po prostu trzaśnięty przez taką kopułę w odcinku siedemnastym bodajże). Skąd znała taką technikę? Każdy mag ziemi ją umiał. No, może z wyjątkiem takich oferm jak jej starszy brat.

Offline

 

#147 2010-06-28 21:21:01

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Plaża

Off Właściwie to było coś w stylu ściany, a on dostał jej bokiem - na filmiku sobie sprawdziłam. I i tak nie wiadomo czy deda zaliczył czy nie ;p

Mortred

Nie wyglądało zbyt bezpiecznie. Gdy to coś w kształcie ściany bokiem przesuwało się w jego stronę i znalazło się w w miarę odpowiedniej odległości, zaciśniętą w pięść, prawą dłonią, pokrytą płomieniem uderzył w to. Miał nadzieje, że się uda i ta ściana się rozleci na kawałki. Jak nie, to inaczej się temu zapobiegnie. Zależy co się stanie. Tak czy tak odskoczył do tyłu. Stał wciąż w postawie bojowej.

Offline

 

#148 2010-06-29 12:41:12

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Plaża

Ściana pod wpływem uderzenia Mortreda tylko się skruszyła. Uśmiechnęła się szyderczo, ponieważ ten manewr mógł się nie udać. Magia ziemi to tylko sto procent ryzyka, nic więcej. Ale jeśli miałoby się stać coś złego, to mogłaby to zatrzymać. Kwalifikacje miała dobre, więc gdyby coś szwankowało... Ale do odważnych świat należy. Chłopak powinien sobie poradzić.

Offline

 

#149 2010-06-29 20:13:58

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Plaża

Mortred

Nie wiedział, czy brać tą walkę jakoś znowuż na poważnie, ale po części będzie pewnie potrzeba. Zrobił "tunel" z dłoni przy ustach. Przez nie, z początku cienkim strumykiem wylatywał ogień i starał się coraz większy. Po jakimś czasie spuścił dłonie. Przestał ziać ogniem, przybrał bojową postawę. Czekał na reakcję Sam, która na pewno nie da się nawet dotknąć.

Offline

 

#150 2010-06-29 20:23:17

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Plaża

-Ogień? Bo się jeszcze przestraszę- powiedziała swoim typowym sarkastycznym tonem i zrobiła przed sobą ścianę ze skały. Kogo on próbował zaatakować? Bo chyba nie ją. Każdy kto myślał że tak łatwo się da ją skrzywdzić, był w wielkim błędzie. Pomyłkę Toshiro który mówił że łatwo ją okaleczyć łatwo wybaczyła. Ludzie mają zaprogramowane od wieków, dziewczyna=głupia i słaba różowa istota, chłopak=czarny,mądry i silny. Seksiści...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pedago.pun.pl www.0net.pun.pl www.wiedzminonline.pun.pl www.pokestory.pun.pl www.deathl2.pun.pl