Offline
Założyciel
ksiege pierwsza to ja znam na pamiec wiec sie zastanawiam czy jest sens to ogladac
Offline
Dobra teraz mam już jak oglądać filmiki , wcześniej nie mogłam , więc pozwolę sobie skomentować postacie..
Po pierwsze , szkoda że nie ma postaci z 1 i 2 , a zuko pewnie będzie przeciwko Aangowi eh fajnie jakby zrobili ale też 2ga i 3cia w swoim czasie
Aang - Zjadliwy. Myślę że dobrze dobrali w sumie.
Zuko - Kurde , Jesse jak by grał byłoby lepiej wg mnie. Tragedia jak pokazali zdjęcie z jednej scenki
Katara - Może być , ale nie żebym się czepiała tylko.. Powinien być trochę bardziej ciemny kolor skóry aktorki.
Sokka - Fajny nawet
Sukki - Fajna nawet też , zobaczymy jak będzie ucharakteryzowana
Yue - Fajna wg mnie . Ale muszą jej zmienić kolor włosów
Ozai - W ogóle mi nie pasuje Ozai..
Zhao - Eee nie bardzo
Iroh - Grubszy aktor powinien być ale jak dali zdjęcie to w ogóle nie podobny - może go bardziej jakoś zrobiąna Iroh'a.
Gran Gran - Może być Tylko fryzure muszą jej jeszcze zrobić
Co do tych okoliczności , budynków itp , strojów , to spoko , ale aktorzy nie za bardzo dobrze dobrani.
http://www.youtube.com/watch?v=7hYFnJ48 … re=related
Próbował sam koleś ucharakteryzować Jessego na zdjęciu na Zuko .. Wg mnie Jesse by był najlepszy do tej roli
Sama osobiście nie wiem czy będę to oglądała jak na podst. ks 1 i tacy aktorzy
Ostatnio edytowany przez Toph (2009-07-21 14:21:24)
Offline
Założyciel
tutaj podaje link do zdjec planowych z filmu
http://avatar.wikia.com/wiki/The_Last_Airbender
Offline
Zapowiedź nawet niezła, ale z aktorami już gorzej. Na jednym zdjęciu z kręcenia filmu Zuko moim zdaniem był źle ucharakteryzowany, ponieważ tej blizny prawie mu nie widać.
Offline
Nom tu masz rację , powinna być bardziej wyrazista. Ale i tak według mnie kiepski pomysł kręcić film , już by się lepiej zabrali za księgę czwartą niekoniecznie z tytułem jakiejś magii tylko nowe przygody Awatara i jego drużyny To by było imo fajne Chociaż może ten film będzie fajny .. I tak mi się nie bardzo podoba ten Zuko Zrobili go .. tak sobie , żeby ostrzej nie mówić ;p Dlatego mi się nie podoba .. Aktorzy muszą być dobrze dobrani bardzo Szkoda że Jesse nie może
Offline
Kiedy pierwszy raz obejrzałem trailer,wydawało mi się,że to będzie kit,ale kiedy zobaczyłem obsadę,obejrzałem jeszcze raz trailer,pomyślałem,że to będzie kit jakich mało,i pewnie będzie to kit.No cóż,mogli wybrać lepszego reżysera który z bajki zrobi hit...
Offline
Beniak napisał:
Kiedy pierwszy raz obejrzałem trailer,wydawało mi się,że to będzie kit,ale kiedy zobaczyłem obsadę,obejrzałem jeszcze raz trailer,pomyślałem,że to będzie kit jakich mało,i pewnie będzie to kit.No cóż,mogli wybrać lepszego reżysera który z bajki zrobi hit...
Po pierwsze - obsada filmu jak na razie zapowiada się całkiem nieźle. Świerza krew, mało rodowitych amerykanów, główny aktor zna się na rzeczy - w końcu jest zapoznany ze sztukami walki. Duchom niech będą dzięki, że nie wzięli do tego filmu Johnny Deepów, Megan Foxów i innych Szwarcenegerów. Po pierwsze byłby to ewidentny skok na kasę ze strony producentów, po drugie "stara gwardia" Hollywood ma już wyrobione style grania, które tu się nie przydadzą. (A potrzecie większość bohaterów to dzieciaki.) Z nowymi aktorami ten film mam duże możliwości do popisu. Głównych ról nie powierzono też Azjatom - i to również dobra decyzja. Choć fabuła Avatara jest zakorzeniona w orientalnych klimatach to jednak same postacie nie do końca wyglądały azjatycko, weźmy za przykład Sokke i Katare.
Charakteryzacja aktorów to już inna sprawa - ale zdjęcia są jednymi z najświeższych, więc o niczym nie przesądzają.
Po drugie - reżyser. Niby dlaczego Shyamalan, człowiek, który wyreżyserował takie filmy jak "Szósty Zmysł", "Znaki", "Osada", czy "Zdarzenie" miałby się nie sprawdzić. Avatar to nie surowa napieprzanka ala Dragonball, ale też sporo ludzkiej psychiki, dylematów, problemów etc. A ten człowiek świetnie sprawdza się w podobnych kwestiach. Sam trailer natomiast pokazuje, że i na rozmach można liczyć. Flota okrętów Fire Nation aż łezkę w oku zakręcić potrafi
Po trzecie - to jest adaptacja. Nigdy nie będzie taka jak kreskówka. Deal with it. Poza tym niektóre zmiany mogą wyjść na dobre. Przed premierą pierwszej części Transformers, na przykład, krzyku było co niemiara. Potem się okazało, że nie taki diabeł straszny. (Na drugą część można jednak spuścić zasłonę milczenia).
Generalnie trzeba poczekać na więcej wieści z planu, nowe trailery etc. Póki co naprawdę niewiele wiadomo, a reżyser ma jeszcze prawie rok czasu.
Offline