Zmiana dubbingu u Sokki w księdze ognia wyszła na dużą stratę dla całego serialu. smutno mi było, gdy charakterystyczny głos Jonasza Tołopiło (podkładającemu głos w hitach, jak 'Harry Potter') zastąpiono bezbarwnym Kowalczykiem. Cała księga trzecia nie wyszła najlepiej, a dowcipy Sokki z ust Kowalczyka jeszcze udeptały zwłoki. Nie wiem, czy tylko ja jestem tym zawiedziona, więc pytam szanownych forumowiczów o zdanie.
(Nie mam pewności, czy temat jest w dobrym dziale, czy jest oddzielny dział od dubbingu (szukałam, nie znalazłam). w razie czego, moderatorstwo ma chyba możliwość przesunięcia, bądź usunięcia tematu)
Po przejrzeniu znalazłam odpowiedni dział, jeśli jest taka możliwość, proszę o przeniesienie, bądź wywalenie tamatu
Ostatnio edytowany przez sarumojad (2011-06-20 21:23:34)
Offline
Wątek przeniesiony. Bywa i tak, cóż, może trzeba by dokładniej szukać czy cuś.
Przejdźmy do tego, o czym ten wątek jest. Jak wiele razy powtarzam, jeśli przychodzi mi wypowiadać się na takie tematy, związane z kreskówką, teraz nieco ciężej mi to robić, bo naprawdę sporo minęło od czasu, kiedy skończyłam oglądać Avatar'a, Księgę Ognia. Swoją drogą mówiąc o ponownym oglądaniu, kiedy już puścili ją na nick'u po polsku; nie chciało mi się tyle czekać i wcześniej pooglądałam na necie po angielsku. ^^
Niejedna osoba skarży/skarżyła się na zmianę dubbingu Sokki. Dokładnie już nie pamiętam, jaka była moja reakcja; pewnie mi to też trochę przeszkadzało, w końcu to całkowita zmiana głosu. Choć raczej nie odebrałam tego jakoś znowuż źle. Zresztą, dało się przyzwyczaić i się przyzwyczaiło. Tak czy tak, trzeba (było) się z tym pogodzić, w końcu gdy się przywyknie do czegoś, co wcześniej drażniło, od razu lepiej się ogląda.
Offline