Gość
- Hej. - uśmiechnęłam się jak zazwyczaj uśmiecham się do Jet'a - Tak, chciałam się z Tobą zobaczyć. Proszę usiądź.
Posłusznie wykonał prośbę. Usiadł i popatrzył mi się prosto w oczy.
"Ma piękne ciemne oczy, tak samo jak Jet..." - pomyślałam.
- Zamówimy coś? - zaproponowałam.
Użytkownik
-Tak z chęcią co chcesz - zapytałem się i w tym samym czasie zawołałem kelnera
Offline
Gość
Kelner podszedł i zamówiliśmy herbatę. Gdy odszedł zapytałam po chwili zamyślenia:
- Ah... Ta Yudi. - zaczęłam niepewnie - opowiedz mi coś o niej. Fajna jest?! - spytałam podejrzliwie.
Użytkownik
-Yudi - powiedziałem troszkę zdziwiony jej pytaniem - To przyjaciółka, od dzieciństwa ją znam tak samo jak Katsu i Sazu
Ostatnio edytowany przez Dianka-Katara (2009-08-24 14:30:40)
Offline
Gość
- Aha... - powiedział trochę zbita z tropu - To tak jak ja z Jet'em... Ty chyba go nie znasz, prawda?!
Użytkownik
- Nie za bardzo go kojarzę - powiedziałem i spojrzałem głęboko w jej zielone oczy
Ostatnio edytowany przez Dianka-Katara (2009-08-24 14:40:17)
Offline
Gość
- Później was poznam, dobrze?! - Bardzo, ale to bardzo cieszyłam się, że będę poznać dwóch extra chłopaków.
Właśnie przyszedł kelner i przyniósł herbaty.
- Gdzie chcesz potem iść? Może na spacer, tak po koleżeńsku? - spytałam.
Użytkownik
- Dobra znam takie fajne miejsce przy wodospadzie
Offline
Gość
- Ach woda... - westchnęłam - Tak srebra i błyszcząca.... i Romantyczna. Często z Jet'em chodziliśmy na długie spacery nad jezioro Laogai. On go nie lubi, ale poświęca się dla mnie. Źle mu się ono kojarzy - tu skwaśniałą mi mina. - A ty lubisz to jezioro, a i gdzie konkretnie jest ten wodospad...? Nadążasz za mną? - zaśmiałam się
Użytkownik
Rozbawiony tym jak Nicka się otrząsła z swojego małego zamyślenia powiedziałem
- Nie bardzo lubię to jezioro tak jak Jet'owi źle mi się kojarzy, a wodospad jest kilka minut drogi od głównej trasy w lesie przy wschodniej bramie Ba Sing Se
Ostatnio edytowany przez Dianka-Katara (2009-08-24 14:51:01)
Offline
Gość
- Źle kojarzy... - powiedziałam po cichu, ale nie byłam pewna czy Garey to usłyszał. - A w tym miejscu są ludzie... znaczy bo wolałabym gdybyśmy byli sami... - zaczerwieniłam się trochę.
Użytkownik
- No dobra znam takie jedno miejsce tylko trzeba trochę pochodzić po drzewach
Offline
Gość
- Drzewa to moja specjalność! - odpowiedział pewnie z aroganckim spojrzeniem - Amm.... A nie wiesz co teraz robi Yudi? ;> Ona zna tamto miejsce?!
Użytkownik
- Słyszałem, że Katsu i Di miły iść dziś na basen czy coś takiego, a co do tego miejsca to zna je tylko Sazu, Katsu, Di i ja - powiedziałem, a po chwili dodałem - to taki nasz zakątek
Offline
Gość
Zaczerwieniłam się. Poczułam się kimś ważnym dla niego skoro chce mi pokazać miejsce, które znają tylko jego najbliżsi przyjaciele.
- Oh... To musi być ważne dla ciebie miejsce. Dziękuję, że chcesz mi pokazać to miejsce. Na pewno jest piękne...