Zbanowany
Oworzyłem jedno oko i spojrzawszy z kim rozmawiam powiedziałem:
-Nie! Chciałem tylko odpocząć sobie na chwile od mojego "kłopotu"- powiedziałem uśmiechnięty.
Wstałem i podeszłem do strumienia zamoczyłęm ręce w wodzie i obmyłęm twarz.
Byłem dosyć szczęśliwy z chwili odpoczynku aż wreszcie powiedziałem do Nickii:
-Wiesz co, nie dogadujemy się za dobrze. Myślałem o zamieszkaniu na wyspie Kiyoshi.
Offline
Gość
Zmrużyłam oczy.
- Tak, rozumiem Cię dobrze. Nie za bardzo nam idzie.
Podeszłam do chłopaka i usiadłam obok niego, a spoglądając na niego kątem oka odparłam:
- Zaczniemy jeszcze raz? - uśmiechnęłam się smutno - Proszę.
Zbanowany
-Poprostu nie jesteśmy dla siebie stwaorzeni- powiedziałem patrząc na dziewczynę- ty lepiej dogadujesz się z Jetem i Gareyem a ja?
Posmutniałem lekko ale po chwili znowu powiedziałem:
-Poza tym twoi Dai Lee, Jet, Garey i Katsuki. Chętnie by się mnie pozbyli za to co ci zrobiłem.
Po tych słowach wyglądałem już na naprawdę zmartwionego:
-Nickia, proszę nie bądź na mnie zła ale nie chce robić kłopotów ani sobie ani tobie.
Ostatnio edytowany przez arturros (2010-03-05 16:28:42)
Offline
Gość
Popatrzyłam na niego troskliwie po czym delikatnie obróciłam jego twarz w moją stronę, a zbliżając się do niego szepnęłam:
- Nie robisz, a nigdy nie pozwolę, żeby żadne z moich przyjaciół, lub Dai lee Cię nie skrzywdziło. Nie obchodzi mnie ich zdanie. Liczysz się tylko ty. - po tych słowach pocałowałam chłopaka czule.
Zbanowany
Uśmiech namalował się na mojej twarzy i powiedziałem:
-Ty potrafisz przekonać. Zostaje.
Po czym wstałem i powiedziałem:
-Przepraszam cię za tamtą naukę walki mieczem. Chciałem żebyś poćwiczyła najpierw ciosy a potem walkę z żywym przeciwnikiem. Ja na początku musiałem tłuc drewnianym mieczem w bałwana zanim ktokolwiek mi pozwolił wlaczyć z kimkolwiek. Nawret z importowanym pingwinem.
Uśmiechnąłęm się i odeszłem w stronę obozu.
Offline
Gość
Wstałam uśmiechnięta i krzyknęłam za chłopakiem:
- Wiesz?! Wpadałam na genialny pomysł. Może Ty i ja zamieszkamy pod jeziorem?! Wiem, że tam jest upiornie i mroczno, ale poproszę moich Dai lee, żeby magią ziemi zmienili wystrój. Zobaczysz będzie wspaniale! Wreszcie będziemy mogli być na zawsze razem...
Przy tych słowach na mym policzku pojawił się cień rumieńca.
- Co ty na to?
Zbanowany
Uśmiechnąłęm się.
-Dobra- odpowiedziałem Nicki i ruszyłęm do obozu sie spakować.
Offline
Gość
- Do widzenia! - machnęłam ręką na pożegnanie po czym udałam się w stronę kryjówki - Przyjdź do mnie jak skończysz.