Użytkownik
Kiedy wylądowaliśmy przy domu pożegnałem się poszedłem do domu zmęczony i zasnąłem.
Ostatnio edytowany przez Dianka-Katara (2009-08-27 19:33:17)
Offline
Gość
Gdy po powrocie a jakże strasznego miejsca, postanowiłam odwiedzić pewnego chłopaka. Wynajęłam statek, który szybko zabrał mnie do narodu ognia. Spytałam się pewnego przechodniego pana o dom niejakiego Garey'a, a on wskazał mi drogę. Stanęłam przed potężnym domem i zraz sobie pomyślałam "Kurczę... Ale duża hata! ^^".
Zapukałam.
Użytkownik
Jadłam sobie śniadanie i usłyszałam, że ktoś puka do drzwi. Więc poszła odtworzyć i zobaczyłam jakąś dziewczynę i zapytałam się
- Mogę w czymś pomóc?
Offline
Gość
- Hej! - Przywitałam się radośnie - jest może Garey?
Użytkownik
- Tak jest - odpowiedziałam zdziwiona bo nie kojarzyłam tej dziewczyny - proszę wejdź
Offline
Gość
- Dziękuję. - powiedziałam i weszłam. - To gdzie jest twój przyjaciel? - spytałam dziewczyny i poprawiłam bandaż na prawym oku.
Użytkownik
Off: Nie jako Yudi.
- Zaraz go zawołam - odpowiedziałam i poszłam po Gareya, zapukałam do drzwi i usłyszałam ciche
- Proszę - zobaczyłam, że Garey jeszcze leży w łóżku
- Ktoś do Ciebie przyszedł - powiedziałam z kwaśna miną i wyszłam. Udałam się do salonu, w którym siedziała dziewczyna i powiedziałam jej
- Zaraz przyjdzie
Offline
Gość
- A co robi?! - spytałam - Jeśli oczywiście można wiedzieć ... - zachichotałam.
Użytkownik
- Jeszcze śpi, kiedy przyszedł do domu był bardzo zmęczony - odpowiedziałam
Offline
Gość
- Opowiadał wam co się stało? - spytałam będąc pewna odpowiedzi, ponieważ nie zdziwiła się moją blizną, wię pomyślałam, że wie skąd ją mam.
Użytkownik
- Tak opowiedział, przepraszam ale jestem ciekawa kim jesteś?
Offline
Gość
- Mam na imię Nickia. - powiedziałam z uśmiechem - Garey to mój znajomy, a ty to...
Użytkownik
- Ja jestem Yudi - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się
Offline
Gość
- Miło mi cię poznać - gdy to mówiłam w tym samym czasie wszedł troszeczkę zaspany Garey.
- Hej, Skarbie! - przywitałam się z chłopakiem.