Avatar - Legenda Aanga

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#661 2010-07-06 17:31:42

Nickia

Gość

Re: Pod Jezioroem Laogai

Wybuchłam szyderczym śmiechem.
- Nie uwolniłabym Cię... - odparłam po chwili - Teraz jesteś moim niewolnikiem. Tylko co by tu z Tobą zrobić?... - zamyśliłam się po czym odparłam wstając. - Robi się późno... Będziesz spał w tym pokoju; na ziemi. Pasuje? Z resztą po co ja się pytam. Musisz się zgadzać na wszystko co ci rozkażę... A teraz... - powiedziałam i zbliżyłam się do chłopaka przyklękając przy nim i ujmując jego dłoń. Po chwili położyłam ją na swoim czole.
- Chciałeś mnie dotknąć, z Akira Ci nie pozwolił... Teraz możesz... - to powiedziawszy zamknęłam oczy i czekałam na reakcję chłopaka.

 

#662 2010-07-07 16:31:15

White

Mag Wody

Zarejestrowany: 2010-05-27
Posty: 370
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Pod Jezioroem Laogai

Widziałem jej tortury. Jej męki. Ale zobaczyłem zdziwienie, gdy odeszła jej rana. Zobaczyłem jakieś zmiany, istotne w jej życiu. Tak, jakby Akira...Ją uleczył nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. Wracając do wizji, tonęła ona w błękitach, granatach i fioletach. Przede wszystkim najciemniejsza była aura Nickii. Może to nie istotne, ale po raz pierwszy widzę aurę. Jakieś nowe możliwości? I tak nie uratują...
  W końcu przestałem. Moje oczy uwalniały co chwilę plamki mgieł, przy czym na chwilę zakręciło mi się w głowie. Jednak uczucie ustało, znowu byłem...Nie, nie byłem sobą.


http://24.media.tumblr.com/tumblr_lydhlqirpM1r0yl0so1_400.gif

Offline

 

#663 2010-07-07 17:59:49

Nickia

Gość

Re: Pod Jezioroem Laogai

Otworzyłam oczy i spojrzałam na chłopaka. Uniosłam brew w zniesmaczeniu. Powoli podeszłam do leżącego chłopaka. Złapałam go za włosy i odrzuciłam go z całej siły w bok. Uśmiechnęłam się.
- Moje myśli są za bardzo chore na takiego żałosnego chłopaka, jak ty, co? - zaśmiałam się - Nie interesuje mnie jak to robisz, że czytasz mi w myślach, ale uważam, że dobrze zrobiłam spalając Twojego brata. Jesteś tak samo pokręcony jak on. - podeszłam do Eigo, a podnosząc znów go za włosy(Ma takie fajne, czarne ), rzekłam - Słuchaj, nieudaczniku... Robimy tak: teraz jesteś na mojej łasce, więc masz być grzeczny. Dobra, teraz się pobawimy... - to powiedziawszy usiadłam na łóżku i założyłam nogę na nogę. - Mam dla ciebie specjalny rozkaz... - uśmiechnęłam się - Zatańcz dla mnie.

 

#664 2010-07-09 10:28:42

White

Mag Wody

Zarejestrowany: 2010-05-27
Posty: 370
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Pod Jezioroem Laogai

Do pustych uszu Ariki dotarł niecodzienny rozkaz. Stanął na zimnej, obskurnej podłodze. Ślepo patrzył w stronę Nickii. Nagle, w zmordowanym pokoju, pełnym ciszy, dało usłyszeć się kroki. Kok w jedną stronę. Potem z powrotem. Następnie druga noga.
  Po dłuższej chwili czasu Arika skończył tańczyć. Usiadł, zarazem rzucił gniewne spojrzenie Nickii. -Zadowolona?- Spytał poirytowanie. -Jeśli nie, nie licz na coś więcej.- Skończył, po czym zagłębił się w pustyni swojej pękniętej duszy.


http://24.media.tumblr.com/tumblr_lydhlqirpM1r0yl0so1_400.gif

Offline

 

#665 2010-07-09 11:45:37

Nickia

Gość

Re: Pod Jezioroem Laogai

Uśmiechnęłam się usatysfakcjonowana wcale nie tańcem chłopaka, lecz jego poirytowaniem. Chciałam go jeszcze bardziej upokorzyć... Tylko co by mu tu kazać? Zaklaskałam dwa razy w dłonie po czym rzekłam:
- Jestem pod wrażeniem... - uśmiechnęłam się złowieszczo - Dobrze, teraz, Eigo... - wstała i podeszłam do chłopaka rzucając mu złowieszcze spojrzenie - Zatańcz ze mną. Jak mi zaimponujesz, nie spotka Cię kara. A jeśli nie... - tutaj wzruszyłam ramionami z szyderczym uśmieszkiem - Oj, lepiej się postaraj... - wyciągnęłam w kierunku chłopaka dłoń.

 

#666 2010-07-09 11:55:02

White

Mag Wody

Zarejestrowany: 2010-05-27
Posty: 370
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Pod Jezioroem Laogai

Wyprostowałem się. W moich oczach było istne piekło. Na szczęście, gdy żył jeszcze tamten Arika, umiał...Tańczyć.
         Chwyciłem jedną ręką jej rękę. Nasze palce spotykały się wysoko, w górze. Jakby chciały od razu ruszyć w tan. Druga dłoń dotknęła kręgosłupa. Mocno się do niego przykleiła. Wte, jego noga poszła przód, potem nagle się zrywając. -Tańczyłaś kiedyś tango, kochanie?- Nie uśmiechałem się jednak szyderczo, jak to Nickia miała w tradycji robić.
   Tańczył namiętnie, ale tylko z powodu, że nienawidził tej jego pustyni duszy. Chciał...Czego on od niej chce?! Co ja robię?! Nie potrafię przestać! Tak jakby...Nie potrafił przestać z nią tańczyć. Jej zapach, ciało...Po obskurnej podłodze niósł swoje kroki. Niesamowicie precyzyjne kroki.


http://24.media.tumblr.com/tumblr_lydhlqirpM1r0yl0so1_400.gif

Offline

 

#667 2010-07-09 12:15:44

Nickia

Gość

Re: Pod Jezioroem Laogai

Dotyk chłopaka sparaliżował moje zimne ciało. Poczułam się jak bezwładna marionetka w rękach mistrza lalek. Poruszał mną, niby stwórca poruszający swymi postaciami. Byłam bezbronna w stosunku do Eigo. Jego dotyk mnie zniewalał. Byłam całkowicie uległa. A najdziwniejsze, że ja chciałam... Chciałam poddać się ruchom niewolnika.
Prowadził mnie lekko i płynnie jakby przewidywał wszystkie moje ruchy. Zaczarowana tańcem byłam nieświadoma. Nawet pytanie, które zadał mi chłopak nie dotarło do mego umysłu. Uniosłam oczy i...
Ten wzrok... Wzrok jego cudownych, białych oczu. Przeszywał mnie na wskroś. Znał wszystkie sekrety mojej nieczystej duszy. Czułam wstyd. Wstyd, że pierwszy raz ktoś spojrzał mi w duszę, przejrzał ją na wylot, a ja nie mam nic do pokazania. Przecież moje ręce splamione były krwią niewinnych! Ale jego oczy wybaczyły mi. Jakby akceptowały mnie całą...
Ale nie mogłam na to pozwolić. Moje serce skradł już inny. Ale miałam ochotę wyrwać mu je i oddać czarnowłosemu. Lecz musiałam być wierna... Chciałam wyrwać się w uścisku... Chciałam to przerwać, ale... nie mogłam.
"Niech się dzieje co chce!" - pomyślałam po czym wtuliłam się w Eigo.

 

#668 2010-07-09 12:24:43

White

Mag Wody

Zarejestrowany: 2010-05-27
Posty: 370
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Pod Jezioroem Laogai

Nagle...Przewróciłem się. Zemdlałem. Nie miałem świadomości. Po prostu nie mogłem nic zrobić. Chciał się prze ze mnie przedrzeć stary Arika.
            Wstałem. -Przepraszam...- Naglę zdrętwiałem. Przepraszam? Czy tamten Arika może nie umarł? Ale to jeszcze nic. Znowu zobaczyłem aurę Nickii. Była przepiękna, porywała mnie... Boże, co się dzieję. Na zadrapanej podłodze stoję. Stoję ja, Arika. I chyba...Zakochałem się.


http://24.media.tumblr.com/tumblr_lydhlqirpM1r0yl0so1_400.gif

Offline

 

#669 2010-07-09 12:42:32

Nickia

Gość

Re: Pod Jezioroem Laogai

- Nie ma za co. - uśmiechnęłam się. Zrobiłam krok w tył. Usiadłam i spojrzałam w ziemię. Zamilkłam. Zaraz po chwili podniosłam wzrok. - Dziękuję za taniec. Zaskoczyłeś mnie...

 

#670 2010-07-09 12:44:49

White

Mag Wody

Zarejestrowany: 2010-05-27
Posty: 370
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Pod Jezioroem Laogai

-Ty też...Chciałbym ci coś wyjawić.- Przełknął ślinę. -Nazywam się Arika, nie Eigo.- Po tych słowach odwróciłem się. Z oczu poleciał mi strumień łez. Łzy te były puste i niewiadome. Nie miały znaczenia. Tak, jak on.


http://24.media.tumblr.com/tumblr_lydhlqirpM1r0yl0so1_400.gif

Offline

 

#671 2010-07-09 12:50:54

Nickia

Gość

Re: Pod Jezioroem Laogai

Uniosłam brew.
- Czyli, że... Okłamałeś mnie? - rzuciłam zimno zakładając nogę na nogę - Dlaczego? Bałeś się, że imię Arika mi się nie spodoba? - zaśmiałam się szyderczo. Zaraz na mojej twarzy pojawił się wyraz współczucia. Wstałam i podeszłam do chłopaka, a delikatnie kładąc dłoń na jego ramieniu, spytałam czule - Dlaczego nie chciałeś mi powiedzieć?

 

#672 2010-07-09 12:54:31

White

Mag Wody

Zarejestrowany: 2010-05-27
Posty: 370
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Pod Jezioroem Laogai

-Bo myślałem...Że tamten Arika umrze. Myliłem się.- Nagle wybuchnąłem łzami.- Nie zasługuje! Nie zasługuję na życie! Taki marny, głupi dzieciak jak ja!- Przypomniał sobie Akirę. -Gdyby nie ja...Nic by mu się nie stało! Jestem..Jestem...- Nie umiałem. Po prostu nie umiałem już nic więcej powiedzieć.


http://24.media.tumblr.com/tumblr_lydhlqirpM1r0yl0so1_400.gif

Offline

 

#673 2010-07-09 13:11:53

Nickia

Gość

Re: Pod Jezioroem Laogai

Wróciłam znów na łóżko. Spojrzałam na chłopaka.
- Ehh... Nie rób mi tutaj scen... - rzuciłam - Spokojnie, Ariko... Mogę Cię zapewnić, że w moich oczach nie zasługujesz na śmierć. - uśmiechnęłam się do siebie - I tym samym obiecać, że z mych rąk nie zginiesz... - to powiedziawszy zapadłam w zadumę.

 

#674 2010-07-09 13:15:11

White

Mag Wody

Zarejestrowany: 2010-05-27
Posty: 370
Punktów :   
Żywioł: Ziemia

Re: Pod Jezioroem Laogai

-Dziękuję.- Podeszłem do Nickii.- Chce ci dać prezent.- Po tych słowach...Pocałowałem ją w usta. Poczułem świeżość morza, zapach alg i ten zapach, przy tańcu. Po chwili przestałem. Odszedłem w kąt, usiadłem na zimnej podłodze i skryłem się w swoim własnym cieniu.

Ostatnio edytowany przez Akira (2010-07-09 13:15:49)


http://24.media.tumblr.com/tumblr_lydhlqirpM1r0yl0so1_400.gif

Offline

 

#675 2010-07-09 13:23:36

Nickia

Gość

Re: Pod Jezioroem Laogai

Zamurowało mnie jak chłopak skończył. Mój wzrok wlepiony był w ziemię. Po chwili jednak wstałam. Rzuciłam chłopakowi gardzące spojrzenie. Położyłam rękę na biodrze i ku mojemu zdziwieniu poczułam brak bata.
"Trudno..." - pomyślałam po czym podeszłam do chłopaka, a marszcząc brwi, rzekłam:
- Na co ty sobie pozwoliłeś?! Tłumacz się, już!

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.shippuudenonline.pun.pl www.everquest.pun.pl www.tz.pun.pl www.yitian2.pun.pl www.wsu.pun.pl