Użytkownik
Off: Piszę jako Garey
- Ja nie, dzięki - odpowiedziałem
Ostatnio edytowany przez Dianka-Katara (2009-08-28 17:51:04)
Offline
Gość
- Ja też nie. - odparłam z uśmiechem, a dziewczyna wyszła. - Jak się czujesz skarbie? - spytałam chłopaka.
Użytkownik
- Dobrze, a ty? - zapytałem zdziwiony jej pytaniem
Offline
Gość
- Dobrze... Bo tak sobie myślę, żebyśmy mogli popłynąć statkiem do mnie, do królestwa ziemi i bym cię zapoznała z Jet'em. Oczywiście jak ty chcesz...
Użytkownik
- Ok i tak nie mam nic lepszego do roboty - powiedziałem i podszedłem do furtki
Offline
Gość
Ubraliśmy się i pojechaliśmy powozem [ Off: coś w rodzaju taksówki w avatarze ] na statek. Wsiedliśmy, a ten szybciutko na zawiózł do królestwa ziemi. Tam znowu pojechaliśmy powozem pod sam las.
Użytkownik
Zaledwie godzinę po dotarciu do domu przyleciał do mnie sokół, od Nicki :
Jeśli czekasz na wiadomośc ode mnie to właśnie ją czytasz. Jet wrócił cały i zdrowy. Spotkałam go zaraz po twoim opuszczeniu Ba Sing Se. Tak jak przypuszczałam poszedł naprawić miecze. Musiał coś jeszcze załatwić w narodzie ognia, dlatego powiedział, że późno wróci. Nie musimy sięmartwić, miłego dnia
Nickia
Offline
Gość
Po długim i dość męczącym spacerze po ogrodach królewskich, postanowiłam odwiedzić Garey'a. Stanęłam przed dużymi drzwiami. Uwielbiałam przed nimi stawać.. W końcu 'mój chłopak' ma bardzo duży dom. Uśmiechnęłam się do siebie. Wzięłam głęboki w dech i... Zapukałam.
Użytkownik
Szłam powoli do domu rozmyślając nad dziwną sytuacją która miała miejsce na plaży i wtedy zobaczyłam Nickie przed drzwiami czekającą, aż ktoś jej otworzy. Podeszłam do niej wyciągnęłam klucz otworzyłam drzwi i zaprosiłam ja do środka .
- Hej, wejdź proszę zaraz zawołam Gareya.
//Triss
Nie piszemy " Hey " bo takiego słowa w polskim języku nie ma. Jest natomiast " Hej " więc takiego wyrażenia używaj proszę do taki wypowiedzi. Poza tym pamiętajmy o kropkach.
Offline
Gość
Uśmiechnęłam się łobuzersko. Dobrze wiedziała po co przyszłam.. Posłusznie weszłam do środka. Rozglądnęłam się.
- Zmieniło się coś? - zapytałam dziewczyny zamykającej drzwi. Nie przestawałam się rozglądać.
Użytkownik
- No takie małe przemeblowanie - odpowiedziałam i puściłam do niej oczko po czym zawołałam Gareya
- Garey!!! Ktoś do Ciebie.
Offline
Gość
- Ładnie... - powiedziałam cicho raczej do siebie niż do towarzyszki. Podeszłam bliżej dziewczyny. - Jest w pokoju? - zapytałam.
Użytkownik
- Prawdopodobnie tak - powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- To te drzwi - dodałam i wskazałam ręką.
Ostatnio edytowany przez Dianka-Katara (2009-09-29 18:11:49)
Offline
Gość
Odwzajemniłam uśmiech, taki sztuczny, że nawet hiena by się go powstydziła. Chyba nie zrozumiałam " Prawdopodobnie... ". Nic. Podeszłam do wskazanych drzwi. Zatrzymałam się przed nimi i z smutną miną przejechałam dwoma palcami po bliźnie pod prawym okiem opuszczając głowę. Zaraz po tym podniosłam wzrok i lekko zapukałam. o drewniane drzwi.
Użytkownik
Off: Piszę jako Katasuki
Kiedy Nickia poszła do wskazanych przeze mnie drzwi, ja poszłam do swojego pokoju aby później wybrać się do biblioteki.
Off: Piszę jako Garey
Kiedy leżałem na łóżku i słuchałem dosyć głośno muzyki, usłyszałem pukanie do drzwi ściszyłem muzykę i powiedziałem
- Proszę.
Offline