#61 2010-10-23 15:04:16

 Agrael

Mag Ziemi

2358841
Zarejestrowany: 2009-06-19
Posty: 466
Punktów :   

Re: Okolice kopalni żelaza

- Jedynym wyjściem jest abym nauczył cię jak zostać Berserkerem Khorna. Widzisz większość tych ludzi tutaj to właśnie berserkerzy którzy jednak zaprzedali swą dusze mrocznym siłą w zamian za siłę jaką zostali obdarzeni. Ja jednak jestem wstanie nauczyć cię tego samego i w odróżnieniu od innych nie będziesz musiał zaprzedać swej duszy no ale do rzeczy. Kiedy się nim już staniesz będziesz mógł wyzwolić w sobie dodatkowe pokłady sił nie będziesz wtedy czuł bólu i strachu tylko żądze krwi i walki. Efekt ten minie kiedy przestaniesz walczyć u innych ten efekt jest stały ale sam wiesz jaka jest tego cena. Więc jak chcesz się nauczyć stylu walki berserkera? - Spytał Styx był ciekaw czy chłopak przyjmie jego ofertę czy też uzna że nie jest ona warta swej ceny.


"Wszyscy ludzie marzą, ale nie w ten sam sposób. Ci, którzy marzą nocą w zakurzonych zakamarkach umysłu, budzą się za dnia by odkryć marność tych snów. Lecz marzyciele dnia są niebezpieczni, gdyż mogą śnić z otwartymi oczami, by ten sen ziścić." T.E. Lawrence

Offline

 

#62 2010-10-23 15:08:44

Sadness

Gość

Re: Okolice kopalni żelaza

Toshiro

  - Żądza krwi?... - Mruknął pod nosem. Popatrzył w ziemie. - Nie jestem pewien. Jeśli będę od tego silniejszy i nie zginę bez walki... To dobrze. - Podniósł swój wzrok.
- A od kogo się tego nauczyłeś?  - Zapytał. - Jeśli oczywiście można zapytać.

 

#63 2010-10-23 15:31:41

 Agrael

Mag Ziemi

2358841
Zarejestrowany: 2009-06-19
Posty: 466
Punktów :   

Re: Okolice kopalni żelaza

- Wiedzę na temat tej sztuki walki przekazał mi bóg krwi Khorn. Technika ta była używana dawno temu podczas wojen do jakich dochodziło w tamtych czasach było jeszcze przed pojawieniem się pierwszego Awatara. Dzisiejsza Magia Krwi to obraza dla tej zapomnianej dziedziny magi jednak berserkerzy są żywą manifestcja mocy którą obdarzyli ją Magowie Krwi.- powiedział oburzony Styx chodząc w te i z powrotem.
- Ta magia którą się dzisiaj posługują magowie wody to nic więcej jak wykorzystywanie faktu że krew ciało człowieka zabiera w sobie dość wody aby móc kontrolować jego ruchy, ale nie wolę. Prawdziwa Magia Krwi wpływała na ciało i umysł tylko ci o dużej sile woli mogli się oprzeć kontroli umysłu. Wraz z pojawieniem się pierwszego Awatara Khorn musiał uciekać do najgłębszych odstępów Świata Duchów i jest tam do dziś. W obecnej chwili nie ma nikogo kto władałby prawdziwą Magią Krwi. Jednak berserkerzy  którzy byli jej efektem i przetrwali próbę czasu do dziś było nas raptem 20. Mnie zwerbowali jakieś 2 lata temu kiedy byłem skrytobójca i o to jestem. Jeśli chcesz mogę ci przekazać wiedzę jak stać się prawdziwym berserkerem. Daje ci wybór.- Masz go jako jeden z niewielu kiedy już go podejmiesz opowiem ci więcej jeśli będziesz tylko chciał wiedzieć to co ja wiem. To co powiedziałem wielu może uznać za głupotę lecz to prawda- Powiedział i odwrócił się do niego tyłem czekając na odpowiedź.


"Wszyscy ludzie marzą, ale nie w ten sam sposób. Ci, którzy marzą nocą w zakurzonych zakamarkach umysłu, budzą się za dnia by odkryć marność tych snów. Lecz marzyciele dnia są niebezpieczni, gdyż mogą śnić z otwartymi oczami, by ten sen ziścić." T.E. Lawrence

Offline

 

#64 2010-10-23 15:39:11

Sadness

Gość

Re: Okolice kopalni żelaza

Toshiro

  - Ta magia Krwi to ciekawa rzecz. - Założył ręce za głowę. - A więc... Jak już mówiłem, chce abyś mnie tego nauczył. W końcu trudno jest walczyć jeśli tego się nie umie. Szybciej bym zginął, niż wyciągnął miecz. A jak mnie tego nauczysz - prawdopodobne jest że nawet 10 minut przetrwam. Jeśli jest to aż tak mocna broń. - Uśmiechnął się. Podniósł jakiś kamyk z ziemi i podrzucał go sobie.

 

#65 2010-10-23 15:48:48

 Agrael

Mag Ziemi

2358841
Zarejestrowany: 2009-06-19
Posty: 466
Punktów :   

Re: Okolice kopalni żelaza

- Dobrze nauczę cię, ale musisz być gotowy kiedy nadejdzie pora. Berserker musi stawić czoło swojemu gniewowi pozwolić żeby opanował go duch walki itp. Kryje się za tym cała kupa filozoficznych bzdur dziwi mnie fakt że ktoś filozofował na taki temat, ale to nie istotne. Główne założenie jest takie: Masz się strasznie wkurzyć i zacząć zabijać. Wkurzasz się ruszasz do boju i padają trupy proste co? - W tym miejscu Styx zamyślił się na chwilę po czum powiedział.
- Najtrudniejsze jest opanowanie gniewu. Wszyscy uczymy się jak go opanowywać to dlatego nie zabijamy każdego kto na nas krzywo spojrzy.  Musisz umieć wpaść w szał niektórym wystarczy udział w walce, ale inni muszą pomyśleć o czymś konkretnym: przemoc potwory o czymkolwiek.


"Wszyscy ludzie marzą, ale nie w ten sam sposób. Ci, którzy marzą nocą w zakurzonych zakamarkach umysłu, budzą się za dnia by odkryć marność tych snów. Lecz marzyciele dnia są niebezpieczni, gdyż mogą śnić z otwartymi oczami, by ten sen ziścić." T.E. Lawrence

Offline

 

#66 2010-10-23 15:53:55

Sadness

Gość

Re: Okolice kopalni żelaza

Toshiro

  Słuchał go bardzo uważnie.
- Tak, bardzo proste. - Uśmiechnął się. Wkurzyć się... To jest bardzo łatwe. Prawą dłoń, uformował w pięść i naciągnął mięśnie, gdyż ręka go trochę bolała. Spuścił rękę.
  - A po co walczyć w ten sposób? - Zapytał. Splótł palce i wyciągnął ręce do góry.

 

#67 2010-10-23 16:07:08

 Agrael

Mag Ziemi

2358841
Zarejestrowany: 2009-06-19
Posty: 466
Punktów :   

Re: Okolice kopalni żelaza

-A czemu nie? Kiedy walczysz wpadasz w szał. To taka taktyka żeby wkurzyć wroga licząc na to że popełni jakiś błąd. Berserkerzy chwytają ten gniew i spijają go jak wczorajsze piwo że tak powiem, a potem zwracamy go przeciwko naszym wrogą i patrzymy jak w powietrzu latają flaki. Czasem jednak nie wystarczy pomyśleć o czymś wzburzającym. Kiedyś walczyłem u boku innych berserkerów jeden z nich nie umiał się rozjuszyć. Żeby zaskoczył  musieliśmy go kopnąć w jaja.- Powiedział Styx zaczynając się śmiać przypominając sobie tamten dzień od dawna się tak nie ubawił jak wtedy.
- No ale wracając do treningu musisz znaleźć własną rzecz lub osobę która doprowadza cie do furii ale to musisz znaleźć sam to podstawa do bycia berserkerem. A kiedy już ci się uda odnaleźć to coś... Mowie ci kobiety uwielbiają jak się wściekasz bez powodu. To tyle.- Powiedział zadowolony Styx ponieważ przekazał swoja wiedzę komuś innemu miał tylko nadzieję że ta wiedza nie zostanie wykorzystana przeciwko niemu.


"Wszyscy ludzie marzą, ale nie w ten sam sposób. Ci, którzy marzą nocą w zakurzonych zakamarkach umysłu, budzą się za dnia by odkryć marność tych snów. Lecz marzyciele dnia są niebezpieczni, gdyż mogą śnić z otwartymi oczami, by ten sen ziścić." T.E. Lawrence

Offline

 

#68 2010-10-23 22:37:51

 Kesuke

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-18
Posty: 281
Punktów :   
Żywioł: Wojna i Pieniądz
Wiek: 18

Re: Okolice kopalni żelaza

Kesuke już ujrzał znane mu miejsce.
- No Styx, trochę minęło od naszego ostatniego spotkania.... słyszałem że wiele się zmieniło, z resztą jak u mnie.- powiedział ruszając dalej.
- Stój!- to był krzyk strażnika stojącego tuż obok niego.
- Przepuść mnie, chce się widzieć z Styx...- nie dokończył gdyż przerwał mu strażnik.
- Z nikim się nie spotkasz prostaku!- złapał chłopaka za kołnierz haori, to był błąd. W mgnieniu oka strażnik uginał się pod wpływem błyskawicznego uchwytu Kesuke, równo z jego ruchem można było słychać krzyk bólu strażnika.
- Złamałeś mi rękę!- krzyknął obolały.
-W dwóch miejscach, resztę sobie darowałem,  zostaje kwestia czy nie powinienem złamać ci karku- powiedział z psychopatycznym uśmiechem.- Czy ty wiesz z kim zadarłeś?- kopnął strażnika w plecy powalając go na ziemie, uderzając o nią twarzą.
- Oto i jestem! Nie ugościsz mnie sake ani porządną strawą!?- zapytał głośno stojąc w miejscu.

Offline

 

#69 2010-10-24 08:14:57

 Agrael

Mag Ziemi

2358841
Zarejestrowany: 2009-06-19
Posty: 466
Punktów :   

Re: Okolice kopalni żelaza

- Kesuke powinienem wiedzieć że to ty. Prawdę mówiąc spodziewałem się ciebie dużo wcześniej, i tak na przyszłość nie uszkadzaj moich ludzi nie mam ich aż tylu żeby sobie na to pozwolić. Zresztą z tego co pamiętam kiedyś potrafiłeś przejść koło strażnika niezauważony, albo się opuściłeś albo znudziło ci się podchody.- Powiedział Styx obracając się w jego stronę.
- Ugościłbym cię ale obaj wiemy że sprowadzają cię interesy ale jeśli chcesz to zaraz mogę zorganizować jakiś przyzwoity posiłek. Na co masz ochotę nie mam tu zbyt wielu wyszukanych potraw ale coś powinno się znaleźć na taką okazje.- Dodał Styx i dał znać aby medyk zajął się jego strażnikiem, a on sam był ciekaw co sprowadza jego dawnego towarzysza aż tutaj.


"Wszyscy ludzie marzą, ale nie w ten sam sposób. Ci, którzy marzą nocą w zakurzonych zakamarkach umysłu, budzą się za dnia by odkryć marność tych snów. Lecz marzyciele dnia są niebezpieczni, gdyż mogą śnić z otwartymi oczami, by ten sen ziścić." T.E. Lawrence

Offline

 

#70 2010-10-24 10:12:18

 Kesuke

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-18
Posty: 281
Punktów :   
Żywioł: Wojna i Pieniądz
Wiek: 18

Re: Okolice kopalni żelaza

- Nie mogłem się oprzeć by zobaczyć jak ten idiota zareaguje.- powiedział z uśmiechem wskazując na wynoszonego strażnika.- Widzę że sporo się tu zmieniło, słyszałem że Kenji śpi głęboko pod ziemią.... Wystarczy mi jakiś porządny trunek, i miska byle jakiego jedzenia. Jak się domyślasz nie jestem tu ze wzgląd na stare dobre czasy, szczerze mówiąc spodziewałem się że zabiją cię jacyś inni bardziej wyszukani zabójcy. Ale jeszcze stoisz na nogach... i z tego co mówią mi moje źródła masz jakieś specjalne zlecenie...

Offline

 

#71 2010-10-24 11:17:35

 Agrael

Mag Ziemi

2358841
Zarejestrowany: 2009-06-19
Posty: 466
Punktów :   

Re: Okolice kopalni żelaza

Styx rozkazał przynieść jakiś porządny trunek ze swoich prywatnych zapasów. Po chwili służący przyniósł jedną z lepszych gatunków sake jaką Styx miał w zapasie i położył ją na stole.
- Usiądź porozmawiamy o interesach. Widzę że nic się przed tobą nie ukryje tak pozbyłem się go ze względów "służbowych"  że tak powiem teraz to ja zarządzam tym kramem. I chyba mam coś dla kogoś z twoim doświadczeniem.- Powiedział i sam usiadł przy stole.


"Wszyscy ludzie marzą, ale nie w ten sam sposób. Ci, którzy marzą nocą w zakurzonych zakamarkach umysłu, budzą się za dnia by odkryć marność tych snów. Lecz marzyciele dnia są niebezpieczni, gdyż mogą śnić z otwartymi oczami, by ten sen ziścić." T.E. Lawrence

Offline

 

#72 2010-10-24 11:22:10

 Kesuke

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-18
Posty: 281
Punktów :   
Żywioł: Wojna i Pieniądz
Wiek: 18

Re: Okolice kopalni żelaza

- Doskonale, minęło już trochę czasu od mojego ostatniego zlecenia.- usiadł przy stole.- Znając ciebie nie chodzi tu o proste morderstwo czy kradzież, na pewno planujesz coś grubszego, lecz z góry ostrzegam że przygotowałem się na konieczność samobójczej misji, i zebrałem drużynę złożoną z moich starych kompanów, więc nagroda ma iść od łebka, mam nadzieje że to nie stanowi dla ciebie problem. A więc mój stary druhu, cóż to za zlecenie?

Offline

 

#73 2010-10-24 11:41:00

 Agrael

Mag Ziemi

2358841
Zarejestrowany: 2009-06-19
Posty: 466
Punktów :   

Re: Okolice kopalni żelaza

- Jak zapewne wiesz mam prawie całkowitą kontrolę nad Królestwem Ziemi i chciałbym żeby to się nie zmieniło. Doszły mnie słuchy że Władca Ognia ma zamiar wysłać tu swoich żołnierzy rozprawiłbym się z nimi w otwartej walce, ale nie jestem jeszcze na to gotowy. Chcę abyś jakoś uciszył Władcę Ognia do czasu aż albo nie zdobędę Ba Sing Se albo nie będę dostatecznie silny aby odeprzeć jego ludzi. Nie wiem jak to zrobisz czy go zabijesz czy porwiesz to co zrobisz zostawiam to tobie pamiętaj wyrazie złapania wyprę się wszelkiej znajomości zresztą wiesz jak to działa. Jeśli ci się uda zapłacę ci cztery razy tyle ile sam ważysz. Umowa stoi?- Spytał Styx był pewien że oferta jest dostatecznie szczodra, a Kesuke powinien sobie poradzić.


"Wszyscy ludzie marzą, ale nie w ten sam sposób. Ci, którzy marzą nocą w zakurzonych zakamarkach umysłu, budzą się za dnia by odkryć marność tych snów. Lecz marzyciele dnia są niebezpieczni, gdyż mogą śnić z otwartymi oczami, by ten sen ziścić." T.E. Lawrence

Offline

 

#74 2010-10-24 11:52:40

 Kesuke

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-18
Posty: 281
Punktów :   
Żywioł: Wojna i Pieniądz
Wiek: 18

Re: Okolice kopalni żelaza

- Posyłasz mnie na pewną śmierć, chcesz bym zmierzył się z największym magiem ognia jakiego widzi ten glob. Każdy by zrezygnował, to zlecenie przyjmie głupiec albo szaleniec. Ja na szczęście jestem tym drugim, nie musisz się martwić o swoje plany, jak dobrze wiesz jestem specjalistą w walce z magami. Wypłata jest szczodra, więc wykonam tę misję. Poza tym mam do wyrównania stare porachunki.... Jak widzę werbujesz do swojej armii najmłodszych, podobnie jak to czyni moje bractwo.- powiedział spoglądając na młodzieńca który wcześniej zdaje się rozmawiał ze Styxem.

Offline

 

#75 2010-10-24 12:04:08

 Agrael

Mag Ziemi

2358841
Zarejestrowany: 2009-06-19
Posty: 466
Punktów :   

Re: Okolice kopalni żelaza

- Cieszy mnie że się zgadzasz. Co do tego chłopaka jest na razie praktykantem zobaczymy jak się sprawi póki co teoria idzie mu nieźle. Skoro wiesz co i jak to powinieneś ruszać jak najszybciej, a i jeszcze jedno jeśli ktoś ma sobie poradzić z tym zadaniem to tylko ty.- Powiedział Styx wstając od stołu.
- Życzę szczęście może ci się przydać bo to niełatwe zadanie, ale znam cie poradzisz sobie. Jeśli będziesz czegoś potrzebował lub szukał wiesz gdzie mnie znaleźć.- Styx nie krył zadowolenia pojawienie się Kesuke było bardzo fortunne i  jeśli mu się uda szala zwycięstw przesunie się na stronę Styxa.


"Wszyscy ludzie marzą, ale nie w ten sam sposób. Ci, którzy marzą nocą w zakurzonych zakamarkach umysłu, budzą się za dnia by odkryć marność tych snów. Lecz marzyciele dnia są niebezpieczni, gdyż mogą śnić z otwartymi oczami, by ten sen ziścić." T.E. Lawrence

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.forumrp.pun.pl www.spol.pun.pl www.us-biotechnologia.pun.pl www.fragordie.pun.pl www.gwardiainnosa.pun.pl