Witam wszystkich.- Toph beztrosko weszła do domu, jak zwykle z uśmiechem. Rozejrzała się po czym zapytała spoglądając na Katarę:
-Gdzie się wszyscy podziali? Jesteście tu tylko wy dwie?
Offline
Aang wszedł do domu.
- Dużo mnie ominęło?
Uśmiechnął się do wszystkich
Offline
-A po co Katsuki Appa ? No cóż... U mnie bardzo dobrze, a u ciebie Kataro?- zapytała.
-Witaj " iskrzące paluszki". Dawno cię nie widziałam. -Toph zaśmiała się.
Ostatnio edytowany przez Cleonina (2009-08-18 12:23:32)
Offline
Też. - uśmiechnęłam się, a widząc Aanga powiedziałam - Nie, w sumie to nic ciebie nie ominęło. Przyszła do nas Toph. - wtedy zwróciłam się do Toph - Może chcesz trochę jajecznicy, co?
Ostatnio edytowany przez Carmelka (2009-08-18 12:25:07)
Offline
Toph zajadając się jajecznicą, zapytała mimo tego że właśnie miała jedzenie w ustach:
-A...mlask... jak ci się układa...mlask... z Aangiem?-zabrzmiało to trochę jakby złośliwie.
Offline
No... całkiem nieźle... Heh... - odpowiedziałam uśmiechając się jakoś sztucznie. Ulżyło mi jednak, gdyż Toph była niewidoma i nie widziała mojej dziwnej miny. - A jak tam rodzice?
Ostatnio edytowany przez Carmelka (2009-08-18 12:52:46)
Offline
- Czasami myślę że nikt mnie nie rozumie... Ojciec jak zwykle boi się o mnie. Ale i tak jakimś cudem teraz się dogadujemy. Robią wszystko żebym tylko znowu im nie uciekła. Mogę chodzić gdzie chce tylko że ze strażnikami... Teraz akurat wyprosiłam ich o to by nie szli ze mną, ale znając życie i tak jacyś strażnicy mnie obserwują. - Toph trochę posmutniała.
Offline
- O tak. Jesteśmy już bezpieczni, a do tego wiedzą o mojej sile, ale prośby na nic się nie zdają. Ja wszystko mogę robić sama! Widzę wszystko tak jak wy tylko że stopami.- Toph westchnęła.- Ale dosyć już o mnie... Co u Sokki ?
Ostatnio edytowany przez Cleonina (2009-08-18 13:17:34)
Offline