Avatar - Legenda Aanga

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#136 2011-02-07 10:48:26

 Kesuke

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-18
Posty: 281
Punktów :   
Żywioł: Wojna i Pieniądz
Wiek: 18

Re: Omashu

Chłopak słysząc wypowiedź dziewczyny zaczął się śmiać.
- Tu nie chodzi o to czy komuś powiesz, czy nie. Postronne osoby nie mogą mieszać się w zlecenia, ty również. Powiem ci tylko ze prawdopodobnie znów odwiedzę Styxa... Jestem pewien że znajdzie dla mnie interesujące zlecenie.

Offline

 

#137 2011-02-07 21:36:50

 dorci

Mag Ziemi

Zarejestrowany: 2010-08-09
Posty: 595
Punktów :   

Re: Omashu

Uśmiechnęła się lekko i pocałowała chłopaka w policzek. Była bardzo ciekawa co chłopak zamierzał robić.
- No, ale przecież mogę Ci pomóc? Obiecuje, że jeżeli coś źle zrobię to wezmę to na siebie. A czy musisz brać zlecenie od tego całego Styx'a? Nie możesz od kogoś innego? Jakoś nie za bardzo mi się podoba, że masz zamiar dla niego pracować. To twoja decyzja, ale może to jeszcze lepiej przemyśl co? Nie chce żebyś przez niego sobie coś zrobił.-  Uśmiech znikł z jej twarzy i położyła się na trawię.

Offline

 

#138 2011-02-14 21:07:30

 Kesuke

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-18
Posty: 281
Punktów :   
Żywioł: Wojna i Pieniądz
Wiek: 18

Re: Omashu

- Tu nie chodzi o to czy coś źle wykonasz, ani czy komuś o tym powiesz. Mam swoje zasady, które przysięgałem przestrzegać na wszelkie istniejące dla mnie wartości, i nie mam ich zamiaru łamać. Zwłaszcza że nie masz zielonego pojęcia o takich jak ja.- Widząc wyraz Dorme pogładził ją po twarzy.- Choćbym chciał nie mógłbym. Obecnie jest najpewniejszym zleceniodawcą, i nie chcę by ktoś zagarnął mi pieniądze sprzed nosa. Poza tym tylko on jest mi wstanie zapewnić wyzwanie.

Offline

 

#139 2011-02-15 16:42:56

 dorci

Mag Ziemi

Zarejestrowany: 2010-08-09
Posty: 595
Punktów :   

Re: Omashu

- Na pewno nie mogę Ci pomóc? Bo jakbyś coś było co mogłabym zrobić to mów. - Uśmiechnęła się lekko. Nie podobało jej się za bardzo, że raczej będzie nie przydatna i będzie go tylko spowalniać czy rozpraszać jego uwagę. Więc wolała się upewnić czy aby na pewno nie będzie miała nic do roboty.
- Na pewno byś mógł tylko ci się zwyczajnie nie chcę. Przecież jest wiele osób, które potrzebują pomocy w tym czy w tamtym i na pewno zapłacą ci tyle samo jak nie więcej. Ale tobie sie po prostu szukać nie chce jesteś leniwy i tyle ci powiem.

Offline

 

#140 2011-02-17 01:20:50

 SanDanGi

Mag Ognia

Skąd: Północna świątynia powietrza
Zarejestrowany: 2011-01-31
Posty: 55
Punktów :   
Żywioł: Ogień

Re: Omashu

Wróciłem do domu wziąłem torbę i spakowałem kilka ciuchów i trochę jedzenia, i picia. Kiedy wychodziłem podszedłem do matki i powiedziałem:
  - Mamo wyjeżdżam do Ba Sing Se.
Wszedłem i ruszyłem w stronę Ba Sing Se.

Offline

 

#141 2011-02-27 18:44:09

 Kesuke

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-18
Posty: 281
Punktów :   
Żywioł: Wojna i Pieniądz
Wiek: 18

Re: Omashu

- Nie pakuj się w kłopoty, i unikaj łowców nagród. Jestem pewien że nagroda za twoją głowę będzie znacznie większa.- słysząc komentarz dziewczyny prychnął.- Po co mam szukać jakiś głupców którzy nie zapewnią mi godziwych pieniędzy i wyzwania? Dzięki Styxowi mogę wrócić do swego żywiołu. Poza tym widziałaś ile dzięki niemu się dorobiłem. Jestem w stanie zdobyć znacznie więcej. A z resztą dobrze wiem że jest dla mnie najpewniejszą inwestycją.

Offline

 

#142 2011-02-27 21:37:16

 dorci

Mag Ziemi

Zarejestrowany: 2010-08-09
Posty: 595
Punktów :   

Re: Omashu

- A skąd ta pewność, że nagroda za mnie będzie znacznie większa? Nie możesz być tego pewny. A jak rozpoznam takiego łowce nagród? Pamiętaj, że ja się na tym za bardzo nie znam i tak dalej.- Trochę posmutniała. Denerwowała ją swoja niewiedza. Może nie była jej ta wiedza za bardzo potrzebna, ale wszystko się może przydać. Popatrzyła na chłopaka nie podobało jej się to, że nie szanuje jej zdania i nawet nie ma zamiaru go rozważyć.
-A czy ty kiedykolwiek chociaż spróbujesz rozważyć to co do Ciebie mówię? Nie ważne, w każdym bądź razie nie uważam za dobry pomysł byś do niego akurat szedł, ale z resztą rób co chcesz mnie to nie interesuje.

Offline

 

#143 2011-03-11 23:19:31

 Kesuke

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-18
Posty: 281
Punktów :   
Żywioł: Wojna i Pieniądz
Wiek: 18

Re: Omashu

Chłopak zaczął się śmiać.
- Łatwo poznać łowce nagród. Jeżeli ktoś mierzy w ciebie ostrze lub inna broń to wiadomo ze zależy mu na twojej głowie. To jedyny mi znany sposób rozpoznania łowcy nagród.- Słysząc pytanie dziewczyny uśmiechnął się ironicznie. - Nie, raczej nigdy. Nigdy nie zrozumiesz mojego kunsztu. Dla ciebie paktuje z wrogiem, a dla mnie to kolejny klient. Nie obchodzi mnie ta cała wojna, obchodzi mnie tylko to co z niej dostanę.

Offline

 

#144 2011-03-13 17:06:05

 dorci

Mag Ziemi

Zarejestrowany: 2010-08-09
Posty: 595
Punktów :   

Re: Omashu

- Nie śmiej się ze mnie. Ja się na tym nie znam, więc się mnie nie czepiaj dobra? I nie lubię jak ktoś się ze mnie śmieje, więc się zamknij z łaski swojej.  - Trochę się na niego obraziła. Nie lubiła jak się ktoś z niej śmieje dlatego, że czegoś nie wie czy nie potrafi zrobić danej rzeczy. Bardzo ją to denerwowało. Jak ktoś tak robił czuła się gorsza a tego uczucia nienawidziła. Zaczęła się robić co raz bardziej senna, ale na razie nie chciała pójść spać. Raczej nie widziało jej się to, żeby chłopak myślał, ze ma słabsza wytrzymałość od niego. Mógłby mieć kolejny powód do śmiania się z niej.
-Ty mnie nigdy nie słuchasz nie? Wiesz co nie lubię jak ktoś nie szanuje mojego zdania.

Offline

 

#145 2011-03-23 16:33:50

 Kesuke

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-18
Posty: 281
Punktów :   
Żywioł: Wojna i Pieniądz
Wiek: 18

Re: Omashu

- Nie- odpowiedział ironicznie chłopak.- Ja nie słucham nikogo, przyzwyczaj się do tego. - mówiąc to westchnął. Najwidoczniej ona nigdy nie zrozumie jego natury.
- Nie wiem jak ty, ja jestem przeklęcie śpiący.- powiedział sennie.- Radzę ci się zdrzemnąć, i odpocząć.

Offline

 

#146 2011-03-23 20:02:17

 dorci

Mag Ziemi

Zarejestrowany: 2010-08-09
Posty: 595
Punktów :   

Re: Omashu

- Nie przyzwyczaję się do tego. Albo będziesz mnie słuchać, albo ja nie będę się do Ciebie odzywać. Wybieraj, bo ja nie mam zamiaru być ignorowana.- Spojrzała się na chłopaka. Nie była zadowolona z tego, że jej nie słucha, nawet jej to przeszkadzało. Bardzo lubiła, uwielbiała wręcz, jak ktoś przy niej skacze i poświecą jej maksimum swojej uwagi. Lubiła też jak ktoś jej przytakuje i staje na głowie żeby wypełniać jej zachcianki. Nienawidziła natomiast jak ktoś podważał jej autorytet i się z nią nie zgadzał. Po prostu lubiła być w centrum uwagi, ale tylko wtedy gdy nie zrobi czegos głupiego.
- Mnie też się chce spać, ale nie wiem czy koniecznie tutaj.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.laboraptorium.pun.pl www.czternastka.pun.pl www.twierdzazakonow.pun.pl www.zieloneberety.pun.pl www.ktnewsfansubs.pun.pl