#61 2010-10-16 15:47:54

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Port

Mortred

Uśmiechnął się, słysząc to, co mówi Shinju. Szedł, z początku pociągnięty przez dziewczynę u jej boku.
- Taa - przeciągnął ostatnią literę. Jednym powodem nie zostania piratem było to, że raczej nie jest pierwszą osobą do częstego pływania statkiem. A to z wiadomych powodów. Ziewnął, wcale nie zasłaniając ust ręką. Coraz bardziej zbierało mu się na sen. - Wynajmijmy jakiś pokój i potem pomyśli się, co jutro... - powiedział z lekka sennym tonem.

Offline

 

#62 2010-10-16 15:53:37

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Port

Sam
Uśmiechnęła się lekko i zastanowiła się nad tym. W sumie, nie miała choroby morskiej ani niczego kłopotliwego, co by jej przeszkadzało.
A list gończy? - pomyślała. Stwierdziła, że to nie powinno stanowić przeszkody. W końcu już raz próbowali ją złapać. I im się nie udało.
- Wiesz, że to kusząca propozycja? - uśmiechnęła się złowieszczo.

Offline

 

#63 2010-10-16 16:10:56

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Port

Shinju

- To co? - roześmiała się. - Zaciągnij się a zobaczysz kawał świata! Nie ma nic lepszego niż pływać sobie po morzu i być wolnym i niczym nieskrępowanym!
Dotarli już do 'Pod Rozbrykanym Kucykiem'. Weszli do środka i Shinju poszła pogadać z właścicielem czy są wolne pokoje. Na szczęście były, więc wynajęła jeden dla siebie i Sam, drugi dla Mortred'a. Zapłaciła i powiedziała:
- No to co? Jutro zastanowimy się co dalej, nie?


Goodbye

Offline

 

#64 2010-10-16 16:21:50

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Port

Mortred

Skinął głową na słowa Shinju, stojąc przy niej. Wziął jeden klucz od dziewczyny.
- To chyba ten mój, nie? - odezwał się, oglądając go.
- Ile kosztuje ten mój pokój? Bo oddam monety... - powiedział. ego wzrok nagle natrafił na kartkę przybitą gwoździem do ściany, na której były wypisane koszty. Wyciągnął z sakiewki 20 srebrników, bo tyle wynosiło wynajęcie na jedną noc i podrzucił je brązowowłosej. - No, a teraz spać... - dodał i skierował się w stronę korytarza, wzdłuż którego były co jakiś czas drzwi. Szukał tego z numerkiem, widniejącym na kluczu.

Offline

 

#65 2010-10-16 16:28:08

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Port

Sam
Ze swojej sakiewki wyciągnęła dwie złote monety i wręczyła je Shinju.
- Z tym piractwem... Umowa stoi. - powiedziała po chwili. Nudziło jej się w wolnym czasie, a takie podróżowanie byłoby niezłe. Wiedziała, że Shinju i ona mają wspólny pokój, ale za specjalnie jej to nie przeszkadzało. Shinju była dla niej naprawdę niezłą koleżanką.

Offline

 

#66 2010-10-16 19:48:40

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Port

Shinju

Poszły do swojego pokoju. Shinju zamknęła drzwi na klucz i rzuciła plecak na środek podłogi. Poko wylazła spod klapy z obrażoną miną, że ktoś się ośmiela rzucać nią jak jakimś bagażem. Shinju usiadła na brzegu łóżka i przyglądała się jak zwierzątko zwiedza pokój i obwąchuje wszystkie kąty.
- No to wspaniale! W następny rejs ruszamy razem! - powiedziała do Sam. - A co ty na to, żeby gdzieś pojechać i się odprężyć? Gorące źródła, wyspa Ember, cokolwiek?


Goodbye

Offline

 

#67 2010-10-16 19:54:25

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Port

Sam
Padła na łóżko zmęczona i zaczęła patrzeć się w sufit. Mimo iż nie wyglądała na leniwą osobę, to taką niewątpliwie była.
- Na wyspę Ember... Podobno kręci się tam wielu przystojniaków. Będzie na co popatrzeć. - powiedziała i uśmiechnęła się lekko. Wprawdzie miała swojego chłoptasia, ale od patrzenia się nic nie stanie.
- A propos chłopaków... Czemu trzymałaś się za rączki z Mortredem? - spytała. Była niezmiernie ciekawa odpowiedzi Shinju.

Offline

 

#68 2010-10-16 20:13:00

Kubusc

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-10-14
Posty: 9
Punktów :   

Re: Port

Kiedy doszedł do Portu zobaczył stocznie jak to stocznia w Porcie. - Hmm... Może tu jeszcze zostanę trochę. - Powiedział Draco Po czym usiadł na ławce I myśli. - Hmm... Naprawdę chyba tu trochę zostanę poszukam czegoś do jedzenia na podróż i zdobędę pieniądze. - Pomyślał Draco.Odwrócił się i zobaczył morze. Ahh morze cudowne morze.

Offline

 

#69 2010-10-16 20:37:44

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Port

Shinju

Położyła się na boku i podparła głowę dłonią. Drugą rękę opuściła i zaczęła się bawić z lisiurką. Zwierzątko próbowało złapać ją za palec. Uśmiechnęła się lekko przyglądając się tym zabawom.
- Nie wiem, nigdy nie byłam na Ember... A co do drugiego pytania... - powiedziała i zarumieniła się nieco. - Nie wiem, tak jakoś wyszło i tyle...


Goodbye

Offline

 

#70 2010-10-16 20:59:17

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Port

Sam
- Nie spodziewałam się po Tobie płaczliwych wyznań i ich nie dostałam... - uśmiechnęła się lekko. W sumie nie chciała słyszeć wyżalania się Shinju. To była twarda dziewczyna, więc nie ośmieliła by się tak zrobić.
- W nagrodę możesz mi zadać dowolne pytanie z serii tych krępujących. - powiedziała Sam. Cóż, Shinju mogłaby się czuć niepocieszona, gdyby tylko ona mówiła o sobie.
Szykuj się, Sam. Kres Twoich tajemnic nadchodzi... Zastanawiałaś się, co się stanie, jeśli Shinju zapyta Cię o Twoje stosunki z Shiro? - pomyślała.

Offline

 

#71 2010-10-16 21:31:32

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Port

Shinju

- Jak się wychowało na statku pełnym facetów i praktycznie całe życie spędziło się na morzu to się uczy, żeby się nad sobą nie użalać i nie ryczeć z byle powodu. - powiedziała. - A co do pytania... - zamyśliła się. Poko wykorzystała chwilę nieuwagi swojej właścicielki i złapała ją za palec ostrymi zębami. Shinju syknęła i wsadziła krwawiący palec do ust.
- No nie wiem... Skąd znasz Mortred'a? Bo jakoś wasza filozofia życiowa jest kompletnie różna. - zapytała się w końcu. - Oczywiście nie musisz odpowiadać jak nie chcesz.


Goodbye

Offline

 

#72 2010-10-16 21:38:48

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Port

Sam
Odetchnęła z ulgą, aczkolwiek w myślach. Spodziewała się gorszego pytania. Filozofia życiowa jej i Mortreda różniła się, ponieważ wychowali się w zupełnie innych miejscach.
- Moja filozofia życiowa różni się od jego, ponieważ ja jestem byłą złodziejką, a on maniakiem sprawiedliwości... Poznaliśmy się w jakimś lesie, nie pamiętam nawet gdzie. - powiedziała do niej. Jakoś jej to za specjalnie nie interesowało, ważne, że się poznali. Mimo iż często ratował jej tyłek, to często był też irytujący.
- Chcesz mi zadać jeszcze jakieś pytanie? - wolała się upewnić.

Offline

 

#73 2010-10-16 21:58:19

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Port

Shinju


Dała sobie spokój z zabawą z lisiurką i przekręciła się na plecy. Widziała teraz tylko sufit, ale jakoś jej to nie przeszkadzało jej to.
- Najwyraźniej z Mortred'a jest leśny człowiek, bo my też się poznaliśmy w lesie. - roześmiała się. - A co do innych pytań? Nie, na razie nie mam, ale jak chcesz to możesz się mnie jeszcze o coś zapytać.


Goodbye

Offline

 

#74 2010-10-16 23:36:50

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Port

Mortred

Gdy wypatrzył pokój, od razu wszedł do niego wraz z wilkiem. Zamknął go na klucz, po czym rzucił go na jakąś małą szafkę, stojącą w kącie. Przetarł oczy ręką. Gdy wypatrzył łóżko, od razu się na nie rzucił. Przewrócił się na plecy, ale zaraz na prawy bok. Teslin wybrał sobie miejsce między łóżkiem a ścianą - tam się położył. Mortred lewą ręką gładził jego futro. Po jakimś czasie wilk już usnął, a chłopak przewrócił się na plecy. Założył ręce za głowę. Był wcześniej zmęczony, ale jakoś teraz nie chciało mu się spać... Dziewczyny miały fajnie, bo mogły sobie jeszcze pogadać, ale on chwilowo mieszkał sam. Nagle przyszedł mu, według niego genialny, pomysł. Poderwał się do pozycji siedzącej. Szturchnął wilka, który chrapnął, obudzony.
- Idziesz ze mną do dziewczyn? Wojna na poduszki musi być!  - odezwał się do niego. Ten również wstał, jak widać pełen energii, chętny do tego, co wymyślił jego pan. - No to bierz poduszkę i idziemy! - dodał i wziął poduszkę z łóżka. Wilk wziął drugą w pysk. Mortred wziął kluczyk z szafki i wyszedł z pokoju. Widział kluczyk dziewczyn, numer ich pokoju, a więc do takiego się udał. Próbował otworzyć klamką, ale były zamknięte, więc zapukał.

Offline

 

#75 2010-10-17 08:46:42

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Port

Sam
Kiedy usłyszała pukanie do drzwi, niechętnie zwlokła się z łóżka i stanęła przed drzwiami. Przekręciła kluczyk i je otworzyła. Była nieco zdziwiona, ponieważ w drzwiach stanął Mortred.
Przecież mieszkam z Shinju... To chyba musi mieć coś wspólnego z jego nadzwyczajnym wejściem. - pomyślała. Spojrzała na jego dłoń. Trzymał w niej poduszkę.
- Będziesz u nas spać czy chcesz zaprowadzić wojnę? - spytała nieco ironicznie. Westchnęła ciężko, gdyż poduszki nie można było przyciągnąć za pomocą żadnej magii. Trzeba było po nią iść.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tz.pun.pl www.fifaturnieje2v2.pun.pl www.wsu.pun.pl www.shippuudenonline.pun.pl www.yitian2.pun.pl