Avatar - Legenda Aanga


#61 2010-12-31 12:13:10

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Więzienie we Wrzącej Skale

Sam
- Przepraszam? - ledwie z siebie wydusiła to słowo. Bynajmniej jej się nie podobało, że Mortred próbuje zgrywać hardego i wyszczekanego. To zawsze była jej rola. Już byli przy samej ziemi. Sam stanęła na podłożu, odcinając za pomocą Magii Metalu swoją część liny od tej, do której przywiązał się Mortred.

Offline

 

#62 2010-12-31 12:24:14

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Więzienie we Wrzącej Skale

Mortred

"Zeskoczył" na ziemię, będąc w odległości pół metra nad nią.
- No, w końcu - powiedział. Spojrzał na dziewczynę. No, Sam powiedziała "przepraszam" - nie tak często dało się to słyszeć w jej wykonaniu. Cóż, to było śmieszne, że takie jedno, proste słowo nie umiało czasem przejść przez gardło. I tu już nie o Sam mowa, a o Mortredzie, któremu też nieraz nie było tak łatwo tego powiedzieć. Ale wiedział, że powinien, toteż to mówił. Tak jak i Sam w tym przypadku. Machnął ręką.
- Dobra tam, nie ma za co. - odparł. - No to co teraz? - spytał się czarnowłosej. - Na statek przydałoby się dostać, wykombinujesz coś? Bo ja za wiele zrobić nie mogę. Chyba że sam dla siebie, to mógłbym coś zrobić. - dodał. No, była to prawda - przecież po ogniu nie pójdą, a ewentualnie sam może jakoś polecieć za pomocą tego żywiołu.

Offline

 

#63 2010-12-31 12:53:14

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Więzienie we Wrzącej Skale

Sam
Oderwała z jakiegoś miejsca skałę, a skała uniosła się w powietrzu. Wskoczyła na nią. To był szybki środek transportu. Do statku Shinju wprawdzie nie było daleko, ale wolała nie brodzić w tak gorącej wodzie.
- Tylko pamiętaj - nikt nie ma prawa nas zauważyć. Ani Shinju, ani ktokolwiek z jej załogi. - powiedziała Sam. Bynajmniej nie miała chęci na pływanie w wodzie. Dziewczyna mogła ją przecież wyrzucić za burtę.

Offline

 

#64 2010-12-31 13:06:31

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Więzienie we Wrzącej Skale

Mortred

Wszedł na skałę zaraz za Sam. Ciekawa umiejętność. Zgiął kolana i usiadł, jeżeli to tak nazwać, na palcach. Ręce, na wysokości łokci, oparł na kolanach. Gdy wysłuchał Sam, nie do końca rozumiał powodu, jeśli chodziło o to, by ich nie zauważono.
- A czemu, właściwie? - spytał z ciekawością dziewczyny, patrząc na nią.

Offline

 

#65 2010-12-31 13:20:42

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Więzienie we Wrzącej Skale

Sam
- Shinju nie jest taka milutka, na jaką wygląda. Może nas z łatwością wyrzucić za burtę jak zgniłą makrelę. - powiedziała Sam. - Twierdzi, że jestem zdrajcą. Cóż zrobić. - dodała po chwili. Nie podobał się jej tok myślenia Shinju. Był cholernie jednotorowy.

Offline

 

#66 2010-12-31 13:27:31

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Więzienie we Wrzącej Skale

Mortred

Podrapał się z prawej strony głowy, a zaraz znów ułożył rękę w miejscu, gdzie poprzednio była.
- Chyba czegoś nie wiem... - powiedział, patrząc na Sam. Nie myślałaby tak bez powodu. Spodziewał się odpowiedzi takiej, by poczekał na odpowiednie miejsce do opowiadania, co tam i jak tam. Jak wcześniej powiedziała Sam i on uważał. Teraz był bardziej ciekawy tej całej sprawy, ale z racji że zaraz mieli być na statku, nie musiała mu teraz mówić.

[cd]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.multiplayer-online.pun.pl www.lekarski3.pun.pl www.korsarz.pun.pl www.rbd-rebelde-rbd.pun.pl www.kings-of-hell.pun.pl