Avatar - Legenda Aanga


#226 2011-07-20 17:57:38

Sadness

Gość

Re: Morze

Toshiro

Skinął głową lekko na wieść, że przeżyje. No przecie od takiego czegoś nikt nie umarł i tak dalej. Wyszedł zaraz za nią, również się rozglądając, by sprawdzić, czy ktoś nie bawił się za dobrze, słuchając ich. Przetarł nos brzegiem dłoni i zaczął iść w kierunku, z której przyszli.
- Gdzie teraz... Przerwiemy tamtym cokolwiek nieciekawą pogawędkę, czy tam, nieciekawe mizianie? - Popatrzył na nią przez ramię, po czym swój wzrok skierował do przodu, by wiedzieć, gdzie idzie. W sumie, no znając Mortreda to siedzą i omawiają kurs, jaki Shinju wybrała. Ewentualnie się przytulają. Chyba, że Shinju coś przedsięwzięła i go pocałowała, albo zaczęła czesać mu nieco przydługie, zdaniem, Shiro włosy. Znacznie bardziej pasowały mu krótsze, takie, jak miał, kiedy się poznali. Ale to jego zdanie i nie miał zamiaru dzielić się nim z nikim innym, bo jeszcze powiedzą, że jakiś dziwny.
Zatrzymał się i oparł o ścianę, oddychając głęboko.
- Cholerka... Dość wyczerpującee... - Mruknął pod nosem i podparł się rękami o kolana, garbiąc się przy tym.

 

#227 2011-07-20 18:38:15

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam

Dziewczyna tylko skinęła głową na propozycję chłopaka. Miała jednak dziwne przeświadczenie, że próby przerwania mizdrzenia Shinju i Mortreda mogłyby się skończyć śmiercią albo kalectwem.
- Śmieszne by było im wpaść, gdyby robili to co my. - powiedziała Sam. Spojrzała na chłopaka, gdy ten powiedział, że to co robili przed chwilą było wyczerpujące. Miał rację, bo w pierwszych kilku minutach po TYM ledwie łapała oddech.
- Ale z inicjatywą Morta to niemożliwe. - dodała po chwili.

Offline

 

#228 2011-07-20 18:58:02

Sadness

Gość

Re: Morze

Toshiro

Rację miała, że z jego popędzeniem, daleko nie zajedzie. Tak więc zaczął znów iść, nie myśląc już, czy Mortred da radę, czy nie. Bo oczywistym to było.
- Tak czy inaczej, fajnie będzie im przerwać. - Wyszczerzył zęby. - Darmowa atrakcja. Jednak nie wiem, czy Mortred będzie w stanie do takiego czegoś. I czy w ogóle cooś umie. - Dodał i zaśmiał się pod nosem. Każdy w sumie, jak dojdzie co do czego - umie coś tam osiągnąć w tym celu. To rzecz naturalna i no wiadomo, o co chodzi. Objął Sam ręką tą, po której stronie stała.

 

#229 2011-07-21 18:59:45

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam

Parsknęła, słysząc słowa Toshiro na temat umiejętności Mortreda w sporcie, którego nazwa zaczyna się na 's'. No cóż... Sam wiedziała, że Mortred wygląda na takiego, co nigdy się nie całował, a co dopiero mówić o migdaleniu się w łóżku.
- Ty umiesz, kochanie... - powiedziała i pocałowała go w usta. - Wiesz... Jutro chyba też będę mieć ochotę. Oczywiście - jak nie masz nic przeciwko. - dodała dziewczyna. Uśmiechnęła się ponętnie, aby tylko wymusić zgodę od chłopaka.
- Prowadź.

Offline

 

#230 2011-07-21 20:37:40

Sadness

Gość

Re: Morze

Toshiro

Uśmiechnął się tylko, na wieść, że nieźle mu poszło. Zaraz jednak ten zniknął mu z twarzy, w wyniku jej późniejszych słów.
- Jutro to będziesz trzeźwa i dostanę porządnego kopa w tyłek, jeśli coś tam spróbuje. - Odparł jej. Słyszał, co powiedziała na temat tego wcześniej. I jak się dowie, co zrobili, na pewno się wścieknie. Ale mimo to - było warto. No i nie miał właściwie, prócz tego, nic przeciwko. - Ale jeśli będziesz chciała, to czemu by nie. - Dodał po chwili namysłu, wzruszając jednocześnie ramionami.

 

#231 2011-07-21 21:34:49

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Morze

Shinju

Pozytywnie zdziwiła się, że Mortred ją pocałował. Milutkie to było, trzeba mu było oddać sprawiedliwość. Stanęła na palcach, żeby oddać pocałunek. Nagle coś jej się przypomniało i wybuchnęła radosnym śmiechem. Odsunęła Mortred'a i usiadła na krześle, ciągle nie mogąc się przestać śmiać.
- Wybacz... Coś sobie pomyślałam... - powiedziała, żeby sobie nie pomyślał, że śmieje się z niego. - Wiesz, że masz niesamowite szczęście? - zapytała się.


Goodbye

Offline

 

#232 2011-07-22 14:06:04

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Morze

Mortred

Zrobił krok do tyłu, kiedy dziewczyna go odsunęła, po czym wyprostował się. Między Shinju a Mortredem nie była taka malutka różnica wzrostu, więc wcześniej musiał się trochę schylić.
Zdziwił się, gdy brązowowłosa zaczęła się śmiać. Wsadził ręce do kieszeni i podniósł jedną brew, uśmiechając się nieznacznie. W jego głowie pojawiły się myśli, że śmieje się, z jakiegoś powodu, z niego. Ogólnie rzecz biorąc, znalazł się w trochę dziwnej sytuacji.
Ciekawe, co znowu zawaliłem... - pomyślał. Jednakże takie domysły w pewnym stopniu rozwiały słowa Shinju.
- Hm? - mruknął tylko, pytająco, gdy dziewczyna zadała mu pytanie.

Offline

 

#233 2011-07-22 16:24:26

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam

Uśmiechnęła się lekko i wtuliła się w ciało chłopaka. Teraz chciała zadać chłopakowi kilka pytań, na które odpowiedzi tak ją nurtowały.
- Toshirooo... A ty mnie kochasz? - spytała. - I ja naprawdę jestem taka zła? Bo wiesz, ja nie chcę być zła. Ja chcę, żebyś mnie kochał. - dodała po chwili. Akurat na nią alkohol miał fatalny wpływ, więc zaczęła gadać zupełnie od rzeczy. Sam kilkakrotnie pociągnęła nosem i jeszcze bardziej wtuliła twarz w ciało Toshiro. W tej chwili płakała.

Offline

 

#234 2011-07-22 20:20:55

Sadness

Gość

Re: Morze

Toshiro

Z lekkim uśmiechem również się w nią wtulił, zatrzymując się. To pytanie, czy ją kocha, nieco go zaskoczyło. Chyba mówił jej parę razy, że takie coś do niej czuje. No ale nie ubędzie mu, jak jej to jeszcze raz powie. Gdzieś słyszałem, że dziewczyny lubią jak się im takie coś powtarza... Przeszło mu przez myśli, uśmiechając się szerzej.
- Baaardzooo Cię kocha Shiro. - Odpowiedział jej.

 

#235 2011-07-23 17:48:21

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam

Podniosła głowę z oczyma iskrzącymi się od płaczu. Wiedziała, że w chwili obecnej wygląda bardzo żałośnie, ale jakoś nie przedsięwzięła kroków, żeby temu zapobiec.
- Naprawdę? Mimo tego, że jestem zła? - spytała Sam. - I w sumieee... Ja też Cię kocham. - dodała po chwili, nienaturalnie przedłużając wyrazy.

Offline

 

#236 2011-07-24 00:44:41

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Morze

Shinju

Uśmiechnęła się szeroko do Mortred'a. Historia, którą mu miała zamiar opowiedzieć była w sumie całkiem zabawna. Przynajmniej tak jej się wydawało teraz, bo kiedyś nie było jej do śmiechu.
- Pewnie ci muszę wszystko wyjaśnić, nie? - zapytała się. - Ojciec, czyli kapitan, był bardzo zasadniczą osobą. Za obściskiwanie się ze mną wyleciałbyś za burtę szybciej niż byś zdążył mrugnąć. Na szczęście nic takiego ci już nie grozi - mrugnęła do niego porozumiewawczo.


Goodbye

Offline

 

#237 2011-07-25 17:02:12

Sadness

Gość

Re: Morze

Toshiro

- Nie jesteś zła. Jesteś tylko dziwna. - Uśmiechnął się do niej. Zaraz doszli do kajuty Shinju. Wychylił się za drzwi, by zobaczyć, co robią. No tak - nic szczególnego. Postanowił jednak że nie wejdzie im tam i oparł się plecami o ścianę, odchodząc od drzwi parę kroków.

 

#238 2011-07-25 17:29:56

Shay

Avatar

37075627
Call me!
Zarejestrowany: 2010-03-14
Posty: 2648
Punktów :   

Re: Morze

Sam
Zmierzyła chłopaka wzrokiem pełnym szczęścia i tej pijackiej euforii. Na jej twarzy już malował się wielki uśmiech satysfakcji, którego zwykle próżno było u niej szukać. Dziewczyna rzadko kiedy była tak zadowolona z życia, jak w tej chwili.
- Masz pecha, że taki dziwak jak ja, zakochał się akurat w Tobie. - powiedziała i zwieńczyła te słowa pocałunkiem w usta. Kolejny raz alkohol działał na nią niezbyt ciekawie. Kiedy piła alkohol, nagle stawała się inną osobą - towarzyską, miłą i niezwykle wylewną. Ale kto się takim nie staje, gdy wypije dużo napoju bogów?
Ona - w przeciwieństwie do swojego chłopaka - chciała przerwać Shinju i Mortredowi pogawędkę.
- Heeejaa... Taki faajny dzisiaj dzień, nie? - spytała i przysiadła się do stolika. - Wiecie, ptaszki śpiewają i w ogóle... Wyjdziemy gdzieś na miasto albo cuś? Bo ja lubię wychodzić na miasto. - dodała po chwili.

Offline

 

#239 2011-07-29 16:28:22

Triss

Mag Ognia

Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 6387
Punktów :   
Imię: Ewa.

Re: Morze

Mortred

Usiadł na stole, opierając się o niego rękami, a głowę odwrócił w stronę Shinju. Na jej pytanie skinął głową. Przetarł oczy palcami jednej dłoni, bo zaswędziały go przez chwilę.
Zaśmiał się krótko na odpowiedź Shinju.
- Taa, na to wygląda, że mam szczęście... - skierował swój wzrok w podłogę, po czym spojrzał z nieznacznym uśmiechem w stronę Shinju. Po chwili jednak zauważył, że drzwi się uchyliły, a niedługo otworzyły całkiem i do środka weszła Sam. Z początku zdziwił się z powodu wyrazu jej twarzy. Zaraz zaczął się domyślać, o co chodzi, po czym wszystko stało się jasne. Westchnął ciężko.
- Znowu się spiła... - mruknął. Jak dla Mortreda, zaczynało to być chociażby denerwujące. Zresztą dla samej Sam nie było to szczególnie korzystne... Ale co by nie powiedzieć, przecież dalej będzie robiła swoje...
- Tak, pewnie, wyjdź na pokład i wyskocz, to będziesz miała miasto - odparł.

Offline

 

#240 2011-07-30 17:17:55

Shady Eyes

Zua Wiedźma

11907823
Zarejestrowany: 2009-06-05
Posty: 1989
Punktów :   
Wiek: 11100
WWW

Re: Morze

Shinju

- No i miły nastrój szlag trafił... - westchnęła. Wróciła Sam, co ciekawe bez Shiro, ale pewnie gdzieś był w pobliżu. Nie że miała coś do niej, ale dziewczyna najwyraźniej przesadziła z alkoholem i zaczęła być irytująca. Uznała, że chyba najlepiej będzie nakierować ją w stronę łóżka, żeby dobrze się wyspała i wytrzeźwiała.
- Wieesz, Sam, ja tam chętnie bym gdzieś wyskoczyła, ale mamy mały problem. Nie mamy gdzie zostawić statku a nie chcemy przecież, żeby go nam ukradli... Więc zdrzemnij się a my tymczasem poszukamy odpowiedniego miejsca, żeby kotwicę zarzucić! - wskazała jej łóżko, mając nadzieję, że czarnowłosa się posłucha. Podeszła tymczasem do drzwi i wystawiła głowę na zewnątrz. Shiro tam był, stał sobie parę kroków od drzwi.
- Hej, wchodzisz czy będziesz tu tak stał? - zagadnęła go.


Goodbye

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dmt.pun.pl www.death-note.pun.pl www.menadzer2009zuzlowy.pun.pl www.ez20092010.pun.pl www.roleservers.pun.pl